Radio Białystok | Wiadomości Studio Suwałki | W Sejnach wciąż psują się uliczne latarnie
autor: Marcin Kapuściński
Burmistrz wyjaśnia, że problemem są napowietrzne linie przesyłowe, które wymagają modernizacji. Obiecuje, że awaryjna sieć zostanie wkrótce zmodernizowana.
O kłopotach z ulicznym oświetleniem mówi przewodnicząca rady miejskiej Jolanta Bagińska. Przypomina, że niedawno przeprowadzono wymianę opraw na ledowe i wtedy władze miasta zapewniały, że usterek już nie będzie.
Znowu część oświetlenia nie działa. Bardzo często na dużych fragmentach miasta latarnie albo świecą się w dzień, albo nie świecą się wcale. Nie zliczę, ile telefonów wykonuję, aby zgłosić każdy przypadek. Wiem jednocześnie, że bardzo często przyjeżdża do nas firma, która przeprowadza konserwację.
Burmistrz Arkadiusz Nowalski tłumaczy, że problem zostanie rozwiązany przy współpracy z Polską Grupą Energetyczną.
Awarie występują zwykle z tego powodu, że prąd do latarń biegnie po liniach napowietrznych. To stare rozmieszczone w wielu miejscach instalacje. Często robiono je z pogwałceniem zasad elektrycznych i dlatego się psują. Dopóki się ich nie wymieni, to częstotliwość awarii będzie wysoka. Czekamy w tej chwili na PGE. Oni rozpoczną swoją inwestycję, a my się od niej przyłączymy. Skablują swoją sieć napowietrzną, a my przy okazji włożymy pod ziemię nasze linie przesyłowe.
Nowalski nie ukrywa też, że ma zastrzeżenia do firmy zajmującej się konserwacją oświetlenia. Poinformował, że szuka innego wykonawcy, ale na razie nie znalazł nikogo chętnego.
Choć w wielu miejscach w Suwałkach zmodernizowano oświetlenie, to na ulicach i chodnikach wciąż jest ciemno. Okazuje się, że może tak się dziać przez nowe oprawy lamp ulicznych.
Chodzi o ulice 1 Maja, Sejneńską, Waryńskiego, Ciesielską, plac Konopnickiej i część Noniewicza. W nocy nie świeci się tu żadna miejska latarnia. To trzeci podobny przypadek w ciągu kilku ostatnich tygodni.
Czy to dlatego w centrum Suwałk nagle gaśnie uliczne oświetlenie?