Radio Białystok | Wiadomości Studio Suwałki | W Karasiewie w gminie Bakałarzewo nie powstanie dom pomocy społecznej
autor: Marcin Kapuściński
Mieszkańcy okolicznych wsi nie zaufali bowiem inwestorowi, który chciał w tym celu zagospodarować budynek nieużywanej od 13 lat szkoły.
Wójt Bakałarzewa Tomasz Naruszewicz przypomina, że pod koniec sierpnia w Karasiewie odbyło się spotkanie z potencjalnym dzierżawcą.
- Był na rozmowach i przedstawił swoją wizję, ale mieszkańcy uznali, że takie rozwiązanie nie wypali. Zgadzają się na dom starców, ale nie przekonała ich zaproponowana formuła.
Szkołę w 1953 roku w czynie społecznym z poniemieckiej cegły zbudowali rolnicy z okolicznych wsi. Dlatego wójt chce, aby to mieszkańcy zdecydowali o przyszłości budynku.
- To jest bardzo piękny murowany obiekt. Wyremontowany, wstawiono nowe plastikowe okna i zrobiono dach. Zlokalizowany jest w ładnym miejscy blisko lasów i jeziora Karasiewek. Dojazd asfaltową drogą powiatową. Szukamy inwestora, ale warunek jest taki, że mieszkańcy wyrażą zgodę.
Przez kilka lat w szkole w Karasiewie mieścił się ośrodek kolonijny "Wzgórze Uśmiechu", prowadzony przez Caritas Archidiecezji Białostockiej. W 2017 roku instytucja ta jednak zrezygnowała z dzierżawy i zwróciła budynek gminie.
Po wieloletnich staraniach mieszkańcy mogą teraz cieszyć się widokiem zmieniającej kolory fontanny. Znajduje się ona w miejscu potocznie zwanym "Rondem".
Niewykluczone, że sprawą zajmie się prokuratura.
Akcję organizuje Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji. Ma do rozdzielenia 16 wozów - po jednym na każde województwo.