Radio Białystok | Wiadomości Studio Suwałki | Prezydent spacyfikował bunt radnych
autor: Tomasz Kubaszewski
Choć jeszcze parę tygodni temu prezydent Czesław Renkiewicz przegrał ważne głosowania w radzie miejskiej, odzyskał kontrolę nad swoim klubem "Łączą nas Suwałki". Podczas dzisiejszej (30.06) sesji powinien więc otrzymać bez problemu absolutorium za 2019 rok.
Przypomnijmy, że miesiąc temu - wbrew prezydentowi - rada przegłosowała m.in. stanowisko w sprawie wypłat dla nauczycieli za godziny ponadwymiarowe. Przewodniczący klubu PiS Jacek Juszkiewicz przyznał w Studiu Suwałki, iż doszło do rozmów między opozycją a niektórymi prezydenckimi radnymi.
- Nie mówię tu o żadnej koalicji, bo takich rozmów nie prowadziliśmy, ale o porozumieniu w pewnych punktach, gdzie moglibyśmy działać na rzecz dobra mieszkańców. Istotne było to, aby zwłaszcza klub "Łączą nas Suwałki" nie krępowała dyscyplina klubowa, która pomimo innych zapatrywań na różne sprawy paraliżowała działanie tych radnych.
Z nieoficjalnych informacji wynika, że z zamiarem odejścia z 12-osobowego klubu "Łączą nas Suwałki" nosiło się czterech radnych. Gdyby tak się stało, prezydent straciłby większość. Jacek Juszkiewicz mówi jednak, że do niczego takiego nie doszło.
- Zostało to w pewien sposób spacyfikowane. Pojawiły się działania ze strony władzy odnośnie tych niepokornych radnych, aby doprowadzić ich do porządku. Były indywidualne, nieprzyjemne rozmowy. W stosunku do jednej z osób nagłośniono sprawę związaną z jego zawodowym życiem.
W tym ostatnim przypadku chodzi o Zbigniewa De-Mezera, któremu zarzucono plagiat strategii rozwoju oświaty Olecka.
Podczas dzisiejszego głosowania siedmiu radnych PiS będzie przeciw udzieleniu absolutorium Czesławowi Renkiewiczowi. Zarzucają mu złe gospodarowanie miejskimi finansami i nadmierne zadłużenia miasta.
- Skumulowanie dużych inwestycji w tak krótkim okresie spowodowało zdemolowanie miejskiego budżetu - mówi Jacek Juszkiewicz.
To pierwszy taki przypadek w czasie niemal 10-letnich rządów Czesława Renkiewicza.
Wczoraj (27.05) swoje oczekiwania samorządowcy wyrazili przyjmując specjalne stanowisko, w którym upomnieli się o prawa nauczycieli.
- Nie można publicznie ogłaszać pakietu oszczędnościowego, a w kulisach tworzyć nowe stanowiska kierownicze w urzędzie - mówi Jacek Juszkiewicz.