Radio Białystok | Wiadomości Studio Suwałki | Mieszkanka z gminy Giby chce ocalić Aleję Lipową przed wycinką
Jedna z mieszkanek gminy Giby chce, aby Aleja Lipowa w Posejnelach została uznana za Krajobrazowy Pomnik Przyrody.
Częstym problemem przy wyświetlaniu playera jest używanie Adblocka.
Dłuższe dźwięki na niektórych wersjach przeglądarki Chrome są ucinane.
W ten sposób chce ocalić kilkadziesiąt drzew, posadzonych jeszcze przez jej dziadka i ojca. Niektóre z okazów mają po niemal 100 lat. Niestety dwa drzewa już zostały wycięte, z uwagi - na jak twierdzą władze gminy - ich zły stan.
Urszula Szyryńska się z tą opinią nie zgadza i złożyła do Rady Gminy wniosek, który przedstawiła także oficjalnie podczas środowej komisji.
Opinię w sprawie stanu drzew ma wydać wkrótce dendrolog, a pod wnioskiem o uznanie Alei Lipowej w Posejnelach za pomnik przyrody rozpocznie się także zbiórka podpisów.
To na razie tylko projekt, ale już wzbudza duże emocje. Na odcinku Hajnówka - Białowieża ma powstać ścieżka rowerowa. Jednak by ją wybudować Zarząd Dróg Wojewódzkich w Białymstoku planuję wyciąć ponad 4 tys. drzew.
Lokatorzy są oburzeni łatwością, z jaką urzędnicy pozbyli się dorodnego drzewa. Również w mediach społecznościowych rozgorzała na ten temat burza.
O objęcie całej polskiej części Puszczy Białowieskiej parkiem narodowym w roku 100-lecia odzyskania niepodległości przez Polskę zaapelowało w liście do premiera Mateusza Morawieckiego 140 polskich naukowców.
Kolejne stare drzewo znika z miasta - alarmują mieszkańcy Suwałk. Trwa wycinka ponad 100-letniej topoli.