Radio Białystok | Wiadomości Studio Suwałki | Droga miedzy Suwałkami i Sejnami jest niebezpieczna?
Samochody jadą szybko i niebezpiecznie, a kierowcy nagminnie łamią przepisy - alarmują inni użytkownicy drogi Suwałki-Sejny.
Mieszkańcy domagają się stanowczej reakcji policji.
- Często podróżując do Suwałk widzę kierowców, którzy jeżdżą bardzo nieostrożnie, wyprzedzają na podwójnych ciągłych liniach. Byłam wiele razy wyprzedana w lesie, kiedy była śliska nawierzchnia. Często też zdarza się, że po prostu gwałtownie hamuję, bo ktoś z naprzeciwka wyprzedza na tak zwanego trzeciego. Ostatnio zauważyłam pojawienie się tirów na trasie, a to na pewno utrudnia jazdę i sprawia, że jest jeszcze bardziej niebezpiecznie.
Według statystyk, w ubiegłym roku na tej drodze doszło do 38 kolizji i 5 wypadków, w których zginęła jedna osoba, a 9 zostało rannych. Policjanci z Suwałk i z Sejn uważają, że jak na tak ruchliwą trasę, nie są to duże liczby. Zastępca naczelnika wydziału ruchu drogowego suwalskiej komendy, podkomisarz Andrzej Kryścio zapewnia przy tym, że funkcjonariusze pilnują, aby kierowcy nie szarżowali.
- Wystawiamy często patrole właśnie w miejscowościach Krzywe i w Starym Folwarku, jak również na ulicy Sejneńskiej. Jeździ trochę tych ciężarówek, ale dostarczają one najczęściej towar do sklepów, firm czy instytucji na terenie powiatu sejneńskiego, czy augustowskiego. Trzeba zachować umiar, jeżeli chodzi o prędkość, a jeżeli państwo zauważyliście jakieś wykroczenia, lub - ewentualnie - jeżeli posiadacie jakieś nagrania, prosimy o przesyłanie ich do komendy.
Oficer prasowy sejneńskiej policji - Ewa Bednarska dodaje, że niemal codziennie patrole można spotkać też w Ryżówce. Po trasie poruszają się również pojazdy nieoznakowane.
Mieszkańcy wsi Chodźki, Żubrynek i Krukówek apelują o naprawę drogi, która biegnie przez ich miejscowości. Mimo że codziennie korzysta z niej wiele osób, żwirowa trasa powiatowa miejscami jest nieprzejezdna nawet dla ciężkiego sprzętu.
Radny chce, aby samorządy przyjęły wspólne stanowisko w tej sprawie. Liczy, że stanie się to na najbliższym posiedzeniu miejskiej komisji rozwoju.
Doszło do tego w poniedziałek (27.01) wieczorem w Kukowie.