Radio Białystok | Wiadomości Studio Suwałki | Augustowski radny Adam Sieńko uważa, że władze miasta powinny wspólnie z sąsiednimi gminami blokować modernizację drogi krajowej nr 16
autor: Marcin Kapuściński
Radny chce, aby samorządy przyjęły wspólne stanowisko w tej sprawie. Liczy, że stanie się to na najbliższym posiedzeniu miejskiej komisji rozwoju.
Radny Sieńko podkreśla, że obecność tirów na tej trasie odczują nie tylko augustowianie, ale też mieszkańcy gmin Augustów, Płaska, Giby i Sejny.
- Powinniśmy wypracować stanowisko łączące samorządy leżące wzdłuż tzw. szesnastki. Mieszkańcy sąsiednich gmin wygłaszają ostre opinie, że ich zostawiliśmy. A przypominają, że byli z nami razem, jak walczyliśmy o obwodnicę Augustowa. Powinniśmy popracować nad wspólnym stanowiskiem.
Innego zdania jest burmistrz Mirosław Karolczuk. Uważa, że gminy powinny poczekać na ostateczną propozycję Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. Apeluje też, aby zaakceptowały opracowany przez niego wariant odsunięcia drogi na wschód od miasta.
- Będzie dokładna informacja o przebiegu, to ubędzie przeciwników ze strony innych gmin. Naprawdę staraliśmy się ominąć jakiekolwiek siedziby i siedliska. Część mego wariantu biegnie po już istniejących drogach leśnych i wcale nie będzie tam dużo wycinek. Uważam, że najbardziej powinniśmy zadbać o mieszkańców Augustowa, a dopiero później o innych.
Ruch tranzytowy ciężarówek od przejścia granicznego w Ogrodnikach w stronę Augustowa ma być możliwy już w 2022 roku. Przeciwko powrotowi tirów na tę trasę opowiedzieli się już samorządowcy z Sejneńszczyzny.
Sceptycznie podchodzą bowiem do wariantów przebiegu obwodnicy Augustowa. Zarówno sześciu zaprezentowanych przez Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostrad, jak i alternatywnej trasy burmistrza Mirosława Karolczuka.
- Myślę, że świadomość inwestora jest na tyle duża, że nie dojdzie do sytuacji, iż odcinek Sejny-Augustów zostanie zmodernizowany, a miasto zostanie bez obwodnicy - mówi Jarosław Szlaszyński.
Uważa tak burmistrz Arkadiusz Nowalski, który proponuje skierowanie ruchu tranzytowego obok swojego miasta, a dalej trasą Suwałki-Sejny. Drogowcy wyjaśniają jednak, że obecnie nie jest to możliwe.
Spierają się o to miejscy radni.