Radio Białystok | Wiadomości Studio Suwałki | Aleksander Seredyński - niedoceniony bohater
autor: Tomasz Kubaszewski
Postać Aleksandra Seredyńskiego nie budzi żadnych wątpliwości. Ale sposób jego uhonorowania już tak. Mówił o tym gość Studia Suwałki, historyk Jarosław Schabieński.
Jak informowaliśmy, pomysłodawcami nadania jednemu z suwalskich rond imienia Seredyńskiego są działacze sekcji emerytów miejscowej Solidarności. Gość naszego radia zauważył, że to dziwne, iż tak wybitna postać nie doczekała się do tej pory uhonorowania.
Pan Aleksander Seredyński zasłużył na to wyróżnienie i na wiele innych. Był takim nestorem, autorytetem suwalskiej Solidarności. Nie ze względu na sprawowaną funkcję, ale z powodu postawy, którą reprezentował, ze względu na to, że był otoczony ogólnym szacunkiem wśród działaczy Solidarności. Z tego powodu jego zdanie bardzo się liczyło. Działacze pierwszej Solidarności są zdecydowanie za słabo upamiętnieni i uhonorowani w Suwałkach.
Przy rondzie, które ma nosić imię Seredyńskiego, nie ma żadnych budynków. Jest to jednocześnie peryferyjna część miasta. Nazwa nie będzie więc funkcjonowała w społecznej świadomości. Jarosław Schabieński stwierdził, że tak by było, gdyby działacz Solidarności został patronem ulicy w centrum miasta.
Kiedy pojawiły się te pierwsze nowe ronda w Suwałkach, będąc wtedy radnym w kadencji 2002-2006, zaproponowałem, żeby rondom dawać patronów zbiorowych. A ludzie, żeby patronowali ulicom. Niestety, to nie zostało podtrzymane. W Suwałkach jest szereg ulic, których nazwy można by było zmienić i wprowadzić patronów rzeczywiście w znaczący sposób zasłużonych dla naszej wspólnoty, dla Polski.
Jako ulice, których nazwy należałoby zmienić najczęściej w Suwałkach, wymienia się 1 Maja oraz Waryńskiego. Jednak rządząca miastem większość, mająca eseldowskie korzenie, takiego pomysłu nie akceptuje.