W Sejnach miasto spiera się z gminą o pieniądze na kulturę

Burmistrz Arkadiusz Nowalski podkreśla, że znajdujące się w trudnej sytuacji finansowej Sejny potrzebują m.in. pieniędzy na remont budynku.

- Gmina Sejny nie utrzymuje własnego ośrodka kultury i nie wykłada pieniędzy tak, jak to jest obowiązkiem każdego samorządu. Mamy tu do czynienia z sytuacją, gdy obwarzanek nie wykonuje wszystkich zadań i korzysta z naszych usług. Tak jest od kilkudziesięciu lat. Mamy infrastrukturę, która dramatycznie się zestarzała i musimy natychmiast remontować nasz ośrodek. W przeciwnym wypadku może być zamknięty przez straż pożarna.

Wójt gminy Sejny Dariusz Łostowski nie odrzuca propozycji, ale uważa, że powinno się wskazać konkretne zadania, na które kwota zostanie przeznaczona.

- Nie mówimy nie, ale chcielibyśmy to rzeczowo omówić. Na przykład, które działania dofinansujemy. Mógłby to być projekt, festiwal albo jakieś zajęcia. Nie jest też do końca tak, że tylko nasi mieszkańcy korzystają z ośrodka, a my nie mamy żadnej oferty. Może jest ona skromniejsza, ale jest. Są to m.in. jednostki Ochotniczej Straży Pożarnej, przy których funkcjonują różne zespoły. A tam aktywni są również mieszkańcy miasta.

Do oczekiwań burmistrza sceptycznie podchodzą miejscy radni. Są zdziwieni, że burmistrz wystąpił o pieniądze bez żadnych konsultacji. Wkrótce ma dojść do spotkania w tej sprawie przedstawicieli obu samorządów.

| red: mik