Radio Białystok | Wiadomości Studio Suwałki | Handel na suwalskim bazarze będzie droższy
autor: Marcin Kapuściński
Wyższą opłatę targową wprowadzili miejscy radni na ostatniej sesji. Głosowanie poprzedziła dyskusja o tym, czy taka należność nie uderza w drobny handel i czy w ogóle powinna być pobierana.
Opłaty bronił radny Wojciech Pająk z prezydenckiego klubu Łączą nas Suwałki.
- To z niej pokrywane jest utrzymanie targowiska. Jeśli nie opłacą tego handlowcy, to zapłacą za to mieszkańcy z podatków. Widzimy, że bazar szczególnie w sobotę wymaga sprzątania.
Radny Prawa i Sprawiedliwości Jacek Roszkowski przeciwny był nie tylko podwyżce, ale i samej opłacie.
- Podnosimy podatek w sytuacji, gdy nie jest obligatoryjny i można go nie pobierać. Różne miasta się z tego już wycofały. Wsparły w ten sposób małe gospodarstwa rolne. Podnosimy opłatę w sytuacji, gdy żywność w hipermarketach jest coraz większym zagrożeniem. Nie znamy pochodzenia sprzedawanych tam towarów. Uderzamy w ten sposób w producentów, co do których mamy pewność.
Po podwyżce opłata targowa przyniesie miejskiej kasie raptem około 19 tys. zł rocznie.
W ten sposób do kasy miejskiej wpłynąć ma prawie milion złotych więcej niż przed rokiem. Dotknie to szczególnie właścicieli domów oraz mieszkań.
Karta uprawnia m. in. dzieci i młodzież do bezpłatnej komunikacji miejskiej, do zniżek na wstęp do aquaparku, Suwalskiego Ośrodka Kultury czy Muzeum Okręgowego.
Chcą w ten sposób zachęcić przedsiębiorców do rejestrowania u nich swoich aut. Liczą, że niska stawka przyciągnie firmy leasingowe z całej Polski.