Radio Białystok | Wiadomości Studio Suwałki | Ponad 95 tysięcy złotych kosztowały tegoroczne podróże zagraniczne suwalskiej posłanki Koalicji Obywatelskiej Bożeny Kamińskiej.
autor: Tomasz Kubaszewski
To najwięcej ze wszystkich polskich parlamentarzystów. Kamińska była m.in. na zjeździe skautów w Stanach Zjednoczonych oraz w Ośrodku Bezpiecznej Jazdy w Rzymie. Tylko ten pierwszy wyjazd kosztował ponad 21 tys. zł.
Częstym problemem przy wyświetlaniu playera jest używanie Adblocka.
Dłuższe dźwięki na niektórych wersjach przeglądarki Chrome są ucinane.
Od początku kadencji Bożena Kamińska należały do ścisłej czołówki najchętniej podróżujących posłów. W latach 2015-2019 była m.in. parokrotnie w Stanach Zjednoczonych, w Kenii, Tanzanii, Kanadzie i na Islandii. Łącznie odbyła ponad 30 podróży, za co podatnicy zapłacili prawie 240 tys. zł. Podczas tych wyjazdów brała udział np. w festiwalach artystycznych oraz w spotkaniach z Polonią.
Jeśli chodzi o częstotliwość zagranicznych podróży, z Kamińską może równać się jedynie reprezentant tego samego ugrupowania - Krzysztof Truskolaski. Jego wyjazdy są jednak znacznie tańsze.
Pozostali posłowie z woj. podlaskiego podróżują tylko sporadycznie. Np. w tym roku Mieczysław Baszko z Prawa i Sprawiedliwości był pięć razy na Białorusi, a reprezentujący to samo ugrupowanie Lech Kołakowski - w Rumunii i Słowacji.
- Takie działania nie mogą mieć miejsca, a prawo powinno tego zabraniać - tak o wynajmowaniu przez posłankę Bożenę Kamińską służbowego lokalu od męża własnej córki mówił wczoraj (11.09) gość Studia Suwałki Bogdan Dyjuk.
Gazeta Polska Codziennie, która ujawniła sprawę, wyliczyła, że od początku kadencji reprezentująca Platformę Obywatelską parlamentarzystka na konto zięcia przekazała około 100 tys. zł. Dodajmy, że zięć i córka mieszkają pod tym samym dachem.