Radio Białystok | Wiadomości Studio Suwałki | Sąd uznał, że pieczątki z popisem byłego burmistrza Augustowa były legalne
autor: Marcin Kapuściński
Pieczątki z podpisem byłego burmistrza Augustowa były używane zgodnie z prawem. Uznał tak sąd, który podtrzymał decyzję prokuratury o odmowie wszczęcia śledztwa w tej sprawie.
W styczniu władze miasta odkryły, że na dokumentach widnieje podpis Wojciecha Walulika wykonany pieczątką, której nie ma w rejestrze urzędu. Pojawiły się wątpliwości, czy parafowane tak przetargi są ważne. Obecny burmistrz zgłosił sprawę organom ścigania.
O przebiegu śledztwa opowiada Prokurator Rejonowy Tomasz Milanowski.
Były prowadzone dwa postępowania, które dotyczyły podrobienia podpisu. Ustaliliśmy, że były to faksymile, czyli pieczęcie z odręcznym podpisem. Strona skarżąca uważała, że ich używanie było niezgodne z prawem.
Postępowanie podzielono na dwie części, bo władze Augustowa najpierw zgłosiły osiem przetargów, a później uzupełniły listę o kilkanaście kolejnych.
Z dwóch postępowań, dwa zostały zaskarżone. Sąd Rejonowy w Augustowie rozpoznał już pierwsze zażalenie. Podzielił on stanowisko prokuratury, że nie doszło do popełnienia przestępstwa. Drugim zajmie się w najbliższym czasie.
Z decyzji cieszy się Wojciech Walulik, który podkreśla, że odchodząc pozostawił w urzędzie porządek. Obecne władze miasta są innego zdania i nie wykluczają dalszych działań w tej sprawie.
Nieprawidłowości miały pojawić się w przetargach przeprowadzonych w ostatnich miesiącach rządów w mieście Wojciecha Walulika.
Augustowscy urzędnicy znaleźli szereg nieprawidłowości w przetargach przeprowadzonych w ostatnich kilku miesiącach rządów Wojciecha Walulika. Ktoś m.in. podpisywał za niego dokumenty.