Radio Białystok | Wiadomości Studio Suwałki | Gmina Giby spłaciła część zaległości jakie była winna nauczycielom
autor: Marcin Kapuściński
Zaległości powstały z powodu nie wypłacania dopłat wyrównawczych. Urząd oszacował, że przez sześć lat kwota urosła do ponad pół miliona złotych.
Wójt Robert Bagiński zapewnia, że gmina rozliczy się z nauczycielami najpóźniej w 2020 roku.
Cała zaległość na początku wynosiła około 500 tys. zł. W ubiegłym roku spłaciliśmy kwotę blisko 250 tys., a w tym planujemy oddać kolejne 200 tys.
Bagiński przyznaje, że wypłatę dodatków wstrzymał poprzedni wójt. Proceder trwał od 2013 roku.
Mój poprzednik potrzebował pieniędzy na halę sportową. Spłatę zobowiązań przesunął więc na inwestycję. Nie mamy też wystarczającej dotacji oświatowej z budżetu państwa. Za mało jest dzieci, a za dużo nauczycieli. Nie wychodzą im pełne etaty i musimy to wyrównywać.
Poprzedni wójt planował spłacić zaległości z kredytów. Nie zdążył, bo jeszcze przez najbliższy rok gmina nie może ich zaciągać. W związku z trudną sytuacją finansową wciąż realizowany jest tam bowiem program naprawczy.
Od sześciu lat nauczycielom z terenu gminy nie są przyznawane dodatki wyrównawcze. Wójt Jan Kramnicz nie ukrywa, że odbywa się to za jego przyzwoleniem.