Radio Białystok | Wiadomości Studio Suwałki | Piotr Kuryło przerwał swoją ekstremalną wyprawę Suwałki - Nordkapp
Biegacz po zaledwie 6 dniach i pokonaniu 400 km podjął decyzji o przerwaniu wyprawy z powodu kontuzji kolana.
Po przebiegnięciu 150 km i dotarciu do Kowna, biegacz przesiadł się na rower. Zawiódł bowiem jego sprzęt — skonstruowane własnoręcznie igloo, w którym miał spać i które za sobą ciągnął.
Rowerem Kuryło pokonywał ponad 100 km dziennie. Udało mu się nawet dotrzeć do granicy z Łotwą. Jednak ból kolana okazał się tak silny, że uniemożliwił dalszą podróż. Wczoraj (6.01) ostatecznie zrezygnował z wyprawy. Na swoim facebookowym profilu napisał, że jak tylko uda mu się wyleczyć kontuzję, ponownie przymierzy się do pokonania trasy Suwałki - Nordkapp.
Po przebiegnięciu 150 km zawiódł sprzęt. Igloo, które sam skonstruował, ważące wraz z ekwipunkiem ponad 170 kg nie wytrzymało warunków atmosferycznych.
Obiegł dookoła kulę ziemską, zajął drugie miejsce w Spartathlonie, przebiegł Polskę ze wschodu na zachód i z północy na południe.