Radio Białystok | Wiadomości Studio Suwałki | Sąd uznał winę, ale nie ukarał obwinionych o zakłócenie wystawy o gen. Andersie w Suwałkach
Sąd Okręgowy w Suwałkach utrzymał (30.11) w mocy wyrok pierwszej instancji w procesie obwinionych o zakłócenie wystawy o gen. Władysławie Andersie. Decyzja sądu jest prawomocna. Oznacza, że to trzy osoby są winne zakłócenia wystawy, ale nie poniosą za to kary.
Uznana wina, ale bez kar
Po raz pierwszy trzech obwinionych usłyszało ten wyrok w maju. Suwalski sąd rejonowy uznał ich winę, ale odstąpił od wymierzenia im kary. Zdaniem sądu sprowokowali sytuację, zakłócili spokój i porządek publiczny. Po apelacji, wyrok został utrzymany w mocy, to oznacza, że jest już prawomocny. Nie podlega zaskarżeniu zwyczajnymi środkami odwoławczymi.
Zamieszanie na otwarciu wystawy o generale Andersie w Suwałkach
Sprawa dotyczy wydarzeń z marca 2016 roku. W ostatnim dniu kampanii wyborczej w wyborach uzupełniających do Senatu, kandydatką na senatora była Anna Maria Anders, córka generała. Tego dnia w Archiwum Państwowym w Suwałkach odbywało się otwarcie wystawy z udziałem m.in. szef i wiceszef MSWiA. Uroczystość zakłóciła grupa osób, która zaprotestowała przeciwko prowadzeniu w tym miejscu kampanii wyborczej.
Pięcioro obwinionych stanęło przed sądem, który w pierwszym procesie wszystkich uniewinnił. Po apelacji oskarżyciela publicznego, sprawa ponownie trafiła na wokandę sądu i ponownie obwinieni usłyszeli wyrok uniewinniający. Potem był proces odwoławczy. Sąd wobec dwóch osób utrzymał wyroki, wobec trzech pozostałych uchylił i przekazał do ponownego rozpoznania Sądowi Rejonowemu w Suwałkach.
3 osoby są winne zakłócenia wystawy
W maju sąd uznał, że troje obwinionych sprowokowało sytuację zakłócając spokój i porządek publiczny, ale wziął pod uwagę wcześniejszą niekaralność, odstąpił od wymierzenia im kary. Sąd Okręgowy ten wyrok utrzymał w mocy.