Radio Białystok | Wiadomości Studio Suwałki | Sprawa sądowa suwalskiego przedsiębiorcy, Mirosława Sz. - nie może ruszyć z miejsca
autor: Marcin Kapuściński
Najpierw sprawy osobiste oskarżonego, potem choroba oskarżyciela, a teraz urlop obrońcy. Mimo że sprawa znanego suwalskiego biznesmena Mirosława Sz. do suwalskiego sądu trafiła w październiku ubiegłego roku, to proces wciąż nie może się rozpocząć.
Przedsiębiorca oskarżony jest o wyłudzenie 555 tys. zł na budowę trzygwiazdkowego hotelu w Suwałkach. Prokuratura zarzuca mu, że ubiegając się o unijne dofinansowanie, poświadczył nieprawdę. Grozi za to do 5 lat więzienia i zwrot całej kwoty.
Sędzia już kilkukrotnie pozwalał, na przesuniecie terminu rozpoczęcia procesu. Najpierw na wniosek przedsiębiorcy, który motywował to względami osobistymi. Później rozchorował się oskarżyciel posiłkowy. Obecnie rozprawę przesunięto na 4 grudnia, bo obrońca przebywa na urlopie wypoczynkowym.
To nie jedyna decyzja, która budzi kontrowersje. Wcześniej pozwolono Mirosławowi Sz. na podjęcie negocjacji z Urzędem Marszałkowskim, który przyznał mu dofinansowanie. Rozmowy miały doprowadzić do zwrotu pieniędzy i naprawienia szkody. Nie przyniosły one jednak rezultatu.
Sąd przychylił się do wniosku obrony i termin pierwszej rozprawy przesunął z wczoraj (13.09) na koniec października.
Czesławowi Renkiewiczowi doradzał tam od początku powstania tego gremium.