Radio Białystok | Wiadomości Studio Suwałki | Na nieustanny hałas dobiegający z drogi ekspresowej narzekają mieszkańcy Dowspudy i Raczek
autor: Marcin Kapuściński
Mieszkańcy domagają się, aby drogowcy zbudowali wzdłuż drogi ekrany akustyczne, które wyciszą odgłosy przejeżdżających ciężarówek.
Mieszkający w Dowspudzie starosta suwalski Szczepan Ołdakowski podkreśla, że sytuacja jest wyjątkowo uciążliwa.
- Specyfiką tej drogi jest to, że wybudowano ją na podniesieniu. Obok jest ściana lasu, która potęguje i odbija hałas. Przez to robi się jak w studni. To przeszkadza mieszkańcom, turystom, a także uczniom ze szkół w tych miejscowościach. Dlatego wystąpiłem do białostockiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad o uwzględnienie sytuacji w Dowspudzie i Raczkach.
Po oddaniu drogi do użytku w 2014 roku kilkukrotnie badano na niej natężenie hałasu. Ekspertyzy wskazały punty, gdzie staną dodatkowe ekrany. Rzecznik prasowy białostockiej GDDKiA Rafał Malinowski informuje, że będą to całkiem inne miejsca.
- Wybudujemy 200 metrów barier akustycznych. Zrobimy to jednak tylko w Mazurkach pod Augustowem. Nie planujemy kolejnych badań hałasu na tej drodze.
Mieszkańcy Raczek i Dowspudy nie wykluczają więc, że sami zlecą wykonanie takich ekspertyz. Ich opracowanie potrwa jednak kilkanaście miesięcy.
Przez to droga rolników do pól wydłuży się kilkukrotnie. Tamtejszy urząd gminy ma jednak pomysł, jak rozwiązać problem.
Suwalskie starostwo wyburzy wkrótce pozostałości po przyszkolnym gospodarstwie w Dowspudzie. Czeka z tym jednak, aż Urząd Gminy w Raczkach zmieni plan zagospodarowania przestrzennego tej miejscowości.