Radio Białystok | Wiadomości Studio Suwałki | Grzegorz Gorlo został skreślony z listy członków Prawa i Sprawiedliwości
autor: Tomasz Kubaszewski
To reakcja wojewódzkich władz partii na start suwalczanina w wyborach.
Gorlo będzie ubiegał się o urząd prezydenta miasta z Suwalskiego Porozumienia Prawicy. W myśl dosyć rozpowszechnionej opinii, to ugrupowanie powstało nie bez wiedzy suwalskiego Ratusza i głównie po to, by odebrać głosy PiS-owi.
Przez wiele lat Grzegorz Gorlo był przewodniczącym opozycyjnego klubu PiS w suwalskiej radzie miejskiej i wchodził w skład władz wojewódzkich tej partii. W 2014 roku z jej ramienia ubiegał się nawet o urząd prezydenta miasta. Sukcesu jednak nie odniósł. W czerwcu tego roku zaczął publicznie chwalić prezydenta Czesława Renkiewicza i zrezygnował z miejsca w suwalskie radzie miejskiej. Tak ocenił postępowanie Grzegorza Gorlo wczorajszy gość Studia Suwałki, radny PiS Bogdan Bezdziecki.
- Jako klub radnych daliśmy się wciągnąć w pewną grę, inspirowaną z pewnością przez prezydenta Renkiewicza, że będziemy mogli mieć realny wpływ na politykę miasta i będziemy mogli realizować swoje założenia programowe. Niestety, dość szybko okazało się, że to są mrzonki i złudzenia. Z perspektywy czasu widać, że inspiratorem tego wszystkiego był również Grzegorz Gorlo.
Wczoraj Gorlo oficjalnie rozpoczął kampanię wyborczą. Pytanie o ewentualne skreślenie z listy członków PiS padło kilka godzin przed decyzją wojewódzkich władz. A tak brzmiała odpowiedź.
- Z PiS-u nie zrezygnowałem. Czy będę wyrzucony, nie mam takiej informacji. Prawdopodobnie komuś będzie na tym zależało. Ale ja legitymacji się nie zrzekam. Składki mam opłacone na dwa lata do przodu.
Suwalscy członkowie Prawa i Sprawiedliwości uważają, że władze wojewódzkie partii i tak długo czekały z wykluczeniem z jej szeregów Grzegorza Gorlo. Jak twierdzą, powinno to nastąpić jeszcze w czerwcu.