Radio Białystok | Wiadomości Studio Suwałki | O nieumyślne narażenie pacjenta na utratę życia oskarżyła sejneńska prokuratura lekarza z miejscowego szpitala
autor: Marcin Kapuściński
Ta sama osoba usłyszała też identyczny zarzut w drugiej sprawie. Dodatkowo śledczy chcą zawiesić lekarza w wykonywaniu zawodu.
Zdarzenie, którego dotyczy akt oskarżenia, miało miejsce w grudniu 2017 r. Mieszkaniec Sejn spadł ze schodów. Wezwano pogotowie. Doświadczony lekarz Andrzej B. uznał jednak, że mężczyzna jest pijany i nie udzielił mu pomocy.
Dzień później sejnianin znalazł się w szpitalu, ale trafił na tego samego lekarza. Nie zlecił on żadnych badań i odesłał pacjenta do domu. Przyjęto go do szpitala dopiero trzecia dnia. Znajdował się już wówczas w ciężkim stanie i wkrótce zmarł. Powodem był nierozpoznany w porę krwiak.
Przeciwko Andrzejowi B. toczy się też śledztwo związane tym, że dwukrotnie nie zlecił odpowiednich badań innego pacjenta, chorego na serce. Ani w jednej, ani w drugiej sprawie lekarz nie przyznaje się do winy. Prokuratura zawiesiła go w wykonywaniu obowiązków lekarskich. Andrzej B. zaskarżył jednak tę decyzję do sądu, więc nie weszła ona w życie. Kiedy sąd to rozpatrzy, na razie nie wiadomo.
Sejneńscy radni domagają się od burmistrza pełnej korespondencji z augustowskim przedsiębiorcą, który na obrzeżach miasta chciał zbudować stocznię.
Dwóch policjantów wyszło już ze szpitala, natomiast policjantka i policjant pozostają nadal na obserwacji. Ich życiu nic nie zagraża.