Radio Białystok | Wiadomości Studio Suwałki | Suwalscy kierowcy będą mogli ubiegać się o zwrot niesłusznie pobranych opłat
autor: Marcin Kapuściński
Kierowcy, którzy w suwalskiej strefie płatnego parkowania wykupili zastrzeżone miejsca postojowe, nie powinni płacić za ich oznakowanie. O pieniądze będą mogli upomnieć się również ci, którzy zapłacili za parking, ale kontroler tego nie zauważył.
Roszczenia staną się możliwe, gdy uprawomocni się wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego. Reprezentujący stowarzyszenie Prawo na drodze Piotr Jakubiak podkreśla, że WSA wskazał wiele uchybień w regulujących strefę parkowania przepisach. Niektóre z nich mogą mieć wpływ na kieszenie suwalskich kierowców.
Mieszkańcy nie musieli płacić za to, że miasto oznakowało wykupione przez nich miejsce. Teraz będą mogli domagać się zwrotu poniesionych kosztów. Wystarczy tylko złożyć wniosek do urzędu miejskiego — mówi.
Niezgodne z prawem było również zachowanie kontrolerów, którzy tylko w jednym miejscu szukali dowodu opłacenia parkingu. Regulamin strefy mówi, że bilet parkingowy musi leżeć za przednią szybą. Zdarzało się jednak, że kierowcy kładli go na siedzeniu lub spadał im z deski rozdzielczej na wycieraczkę.
Sąd uchylił przepis, który dawał kontrolerom możliwość nakładania wezwań do uiszczenia opłaty w przypadku, gdy ktoś położył bilet parkingowy w innym miejscu niż pod przednią szybą. Jeżeli był on w innym widocznym miejscu, kontroler nie miał prawa nałożyć opłaty
– podkreśla Jakubiak. Wyrok WSA uprawomocni się, jeżeli Urząd Miejski w Suwałkach nie zdecyduje się na odwołanie. Dyrektor Zarządu Dróg i Zieleni Tomasz Drejer z decyzją w tej sprawie czeka do momentu, gdy otrzyma pisemne uzasadnienie sądowego rozstrzygnięcia.
Suwalski Ratusz nie czeka, co na temat nieprawidłowości w strefie płatnego parkowania powie Wojewódzki Sąd Administracyjny. Proponuje radnym zmiany w uchwale, która określa zasady działania strefy.
Wojewódzki Sąd Administracyjny w Białymstoku zajmie się dziś (19.06) suwalską strefą płatnego parkowania. Wiele nieprawidłowości w jej funkcjonowaniu wykazała niedawno miejscowa prokuratura rejonowa.