Radio Białystok | Wiadomości Studio Suwałki | Suwałki. Będzie dalszy ciąg sprawy zakłócania otwarcia wystawy w Archiwum Państwowym przez KOD
autor: Tomasz Kubaszewski
Wszyscy obwinieni oraz policja złożyli wnioski o uzasadnienie wyroku w sprawie aktywistów Komitetu Obrony Demokracji, którzy w marcu 2016 roku zakłócili przebieg wystawy "Armia skazańców" w suwalskim Archiwum Państwowym. A to oznacza, że proces będzie miał swój dalszy ciąg.
W tej głośnej sprawie suwalskie sądy wydały już kilka wyroków. Najpierw pięciu obwinionych uniewinniono. Po odwołaniu złożonym przez policję, sąd II instancji to rozstrzygnięcie uchylił. Za drugim razem zapadł jednak identyczny wyrok. I znowu policja się odwołała. Sąd okręgowy utrzymał uniewinnienie w stosunku do dwóch osób, a sprawę trzech pozostałych skierował do ponownego rozpatrzenia.
W ubiegłym miesiącu zapadł kolejny wyrok. Tym razem pozostałą trójkę obwinionych uznano za winnych, ale nie wymierzono im kary, którą, zdaniem policji, powinny być prace społeczne.
Już po pierwszych komentarzach było widać, że z takiego rozstrzygnięcia nikt nie jest zadowolony. Teraz to się potwierdziło. Wszystkie strony postępowania otrzymały już pisemne uzasadnienie wyroku. Na sporządzenie apelacji mają dwa tygodnie.
Zapadł wyrok w głośnym procesie dotyczącym zakłócenia porządku w czasie otwarcia wystawy o armii gen. Andersa w Suwałkach.
Anonimowe doniesienie dotyczące prezesa Sądu Okręgowego w Suwałkach Jacka Sowula sprawiło, że rozprawa, w której trzy osoby odpowiadają za zakłócenie porządku podczas otwarcia wystawy "Armia skazańców" w marcu 2016 r., została przerwana. Prokuratura potwierdza jedynie, że doniesienie wpłynęło, ale nie ujawnia, czego ono dotyczy.
Policja uznała, że 5 osób naruszyło przepisy kodeksu wykroczeń podczas otwarcia wystawy "Armia Skazańców" poświęconej gen. Władysławowi Andersowi.