Radio Białystok | Wiadomości Studio Suwałki | Znany z ławy oskarżonych suwalskiego sądu aktywista KOD-u znów protestował
autor: Tomasz Kubaszewski
Najpierw pojawili się podczas otwarcia wystawy w Suwałkach, potem dali się poznać także w innych polskich miastach. Podczas niedawnej wizyty premiera Mateusza Morawieckiego w Garwolinie doszło do ekscesów.
Wśród licznej publiczności znalazły się osoby wznoszące antyrządowe okrzyki i transparenty. Na nagraniach z tego spotkanie wyraźnie widać, że jedną z głównych ról odgrywa znany z ławy oskarżonych suwalskiego sądu aktywista Komitetu Obrony Demokracji Piotr Łopaciuk.
W marcu 2016 roku cała Polska dowiedziała się, że suwalczanie zakłócili przebieg otwarcia wystawy "Armia skazańców" poświęconej żołnierzom generała Władysława Andersa, zorganizowanej w Archiwum Państwowym. Miał być to protest przeciwko, jak twierdzili, wykorzystywaniu w kampanii wyborczej kandydatki PiS na urząd senatorski Anny Marii Anders publicznych instytucji oraz środków.
Szybko jednak wyszło na jaw, że wśród protestujących suwalczan praktycznie nie ma, a działacze KOD specjalnie przyjechali do Suwałk z innych części Polski. Wśród pięciu osób, które policja obwiniała o zakłócenie przebiegu wystawy znaleźli się m.in. dwaj warszawianie - Piotr Łopaciuk oraz Marcin Skubiszewski.
Tego pierwszego sąd ostatecznie uniewinnił. Drugi kolejny już wyrok usłyszy w przyszłym tygodniu. Łopaciuk widywany był też na innych antyrządowych manifestacjach, a ostatnio w Garwolinie. Należał do grona tych osób, które ze stołecznego Krakowskiego Przedmieścia policja usuwała siłą.
Podczas procesu zarówno Łopaciuk, jak i Skubiszewski zapewniali, że na otwarcie wystawy do Suwałk nie przyjechali, by wywołać awanturę. Ale o to, dlaczego pojawiają się też w innych miejscach, gdzie do awantur dochodzi, sąd do tej pory nie zapytał.