Do Suwałk powrócą Teatr-Akcje

Motorem wydarzenia jest koordynator Paweł Urbanowicz. Organizatorem jest Stowarzyszenie Aktywności Społeczno-Artystycznej „Nie Po Drodze”. O tym, dlaczego właśnie teraz zdecydowano się reaktywować to teatralne święto, mówi Marta Grzymkowska-Ciechańska.

- Mirka Krymska – nasza reżyserka, instruktorka i taki spiritus movens tego naszego teatralnego środowiska – niebawem przechodzi na emeryturę. To było takim impulsem dla obecnego koordynatora festiwalu, który uwierzył w to marzenie, że można jeszcze raz wskrzesić tę ideę i jeszcze raz zorganizować festiwal właśnie w tym momencie. Mogłoby to być także taką klamrą działalności Mirki, która nas wszystkich wychowała. Pomysł jest taki, żeby te wszystkie pokolenia osób zaangażowanych w teatr ponownie się spotkały.

Odzew na propozycję powrotu festiwalu był spory. Wyklarował się już zespół osób, które chcą się w jego organizację zaangażować. Powstał też motyw przewodni. 

- Założenie jest takie, że chcemy pokazać zarówno spektakle zrealizowane przez osoby wywodzące się ze środowiska suwalskiego, które dzisiaj są profesjonalnymi aktorami, performerami, muzykami występującymi w zasadzie w całej Polsce. Chcemy ich ponownie ściągnąć do Suwałk. Oprócz tego będziemy też zapraszać artystów z całego kraju, którzy chcą ten temat powrotu do domu, który jest naszym hasłem przewodnim, eksplorować, którzy właśnie realizują działania artystyczne w oparciu o ten motyw.

Festiwal ma odbyć się latem, na przełomie lipca i sierpnia. Tradycyjnie artyści pojawią się na suwalskich scenach, a także w plenerze. 

| red: art