Radio Białystok | Wiadomości Studio Suwałki | Władze Suwałk nadal muszą szukać lokalizacji dla czwartego żłobka
Ostatecznie nie doszło do porozumienia w sprawie zamiany nieruchomości z Agencją Rozwoju Regionalnego ARES. Na potrzeby jej działalności miasto miało oddać zabytkową kamienicę przy ul. Kościuszki 45, gdzie dawniej mieściła się Galeria Andrzeja Strumiłły, w zamian za budynek przy ul. Ciesielskiej.
Na remont kamienicy miasto otrzymało 3,5 mln zł z Polskiego Ładu. Jak wyjaśnia prezydent Czesław Renkiewicz, mimo to inwestycja okazała się dla ARES-u zbyt kosztowna.
- Przygotowany przez wydział inwestycji kosztorys na remont tej kamienicy oszacowano na 8-9 mln zł. Zapytałem więc zarząd ARES-u, czy jeśli przekażę te 3,5 mln z dotacji na modernizację, to czy oni będą w stanie pokryją resztę, czyli jakieś 5-7 mln zł. Okazało się, że nie. A skoro otrzymałem taką odpowiedź, to sprawa umarła.
W ratuszu pojawił się kolejny pomysł, aby na potrzeby żłobka wykupić od dewelopera lokal, mieszczący się na parterze nowego bloku. Okazało się jednak, że obecnie żaden z inwestorów nie dysponuje tak dużą powierzchnią. Miasto szuka więc rozwiązania z wykorzystaniem własnych nieruchomości.
- Mamy działkę na ul. Pileckiego. To jest duża działka o powierzchni 2 hektarów, niedaleko osiedla Piano Park. Kolejna działka jest położona przy ul. ks. Szczęsnowicza, na odcinku między Reja a Szpitalną. Zrobiliśmy wstępne rozpoznanie kosztów budowy żłobka w obu tych lokalizacjach. Planuję wkrótce nieformalne spotkanie z radnymi Rady Miejskiej w celu przedstawienia tych propozycji. Ale przyznam, że te pomysły wyglądają dla nas również na zbyt drogie.
Spotkanie prezydenta z radnymi w tej sprawie ma się odbyć w najbliższych dniach. Przypomnijmy, że dofinansowanie na utworzenie czwartego żłobka miasto otrzymało z rządowego programu "Maluch+".