Radio Białystok | Wiadomości Studio Suwałki | Pogoda opóźniła ukończenie projektu „Zielone Suwałki”
autor: Anna Auron-Wasilewska
Mróz w nocy i zamarznięta ziemia uniemożliwiły odpowiednie zasadzenie drzew w centrum miasta. Pojawiły się obawy, czy mają one szanse na przeżycie.
Dyrektor Zarządu Dróg i Zieleni Tomasz Drejer informuje, że wykonawca ponownie wykona prace ziemne.
- Nawet mieszkańcy zgłaszali, że drzewa są źle posadzone. Teraz, kiedy mamy już kilka stopni plusowej temperatury, nie ma mrozu w nocy i są opady deszczu, które zawsze pomagają odtajać ziemi, można znowu przystąpić do prac. Liczymy, że do końca tygodnia, jeszcze przed świętami, tereny zostaną uporządkowane. Drzewa na placu Piłsudskiego, które faktycznie były tylko wsadzone do ziemi, będą właściwie posadzone. Tak samo stanie się na placu Marii Konopnickiej. Na wszystkie te prace wykonawcy udzielają gwarancji.
Jak się okazuje, nie tylko pogoda ma wpływ na realizację kosztującego ponad milion złotych programu.
- Świeżo założony skwer u zbiegu ulic Łąkowej i Utraty został rozjeżdżony. Niektórzy jeżdżą tam samochodami na skróty, przez zatokę, łamiąc jakiekolwiek przepisy drogowe. Co więcej, kierowcy zawracają po tych świeżo zasadzonych roślinach. Tam są też posadzone drzewa, które na szczęście nie zostały uszkodzone. Po tym zdarzeniu jesteśmy zmuszeni ten teren zagrodzić.
Warto dodać, że w mieście prowadzone są także jesienne nasadzenia drzew. W listopadzie Zarząd Dróg i Zieleni posadził 75 m.in. brzóz, buków, głogów i dębów. Jeśli pogoda pozwoli, do końca roku pojawią się kolejne.