Radio Białystok | Wiadomości Studio Suwałki | Czy w związku z kupnem elektrycznych autobusów zimą Suwałki mogą być tak samo sparaliżowane, jak niedawno Oslo?
W stolicy Norwegii komunikacja miejska przestała funkcjonować ze względu na niskie temperatury. Okazało się, że w tego typu warunkach elektryczne autobusy niemal nieustannie trzeba ładować.
Tymczasem do Suwałk trafi 10 takich pojazdów za prawie 33 mln zł. Przetarg wygrała firma Solaris. Autobusy ma dostarczyć jesienią 2025 roku.
Mówi zastępca prezydenta Grzegorz Krysa
- To będzie 5 autobusów midi, czyli 9-metrowych, które pomieszczą około 50 osób oraz 5 autobusów maxi 12-metrowych, mieszczących 71 pasażerów. Do każdego z tej grupy pojazdów przynależeć będzie 5 dwustanowiskowych stacji ładujących, czyli tzw. ładowarek.
Zastępca prezydenta zapewnia, że autobusy poradzą sobie w suwalskim klimacie. Będą wyposażone w większe niż zazwyczaj baterie.
- Jak na miasto wielkości Suwałk, to są naprawdę spore pojemności baterii. Wzięliśmy pod uwagę nasz klimat. Zakładamy, że przy tej pojemności akumulatorów i przy takim układzie linii nie powinno być problemów. W ciągu dnia bywają przerwy, podczas których autobusy będą mogły się podładować. Nie przywidujemy takich problemów, jakie niedawno były np. w Oslo czy w Gdańsku, gdzie elektryki stawały na trasie.
Autobusy elektryczne będą stacjonowały w Suwałkach w specjalnym hangarze, w którym temperatura wnętrza utrzymana zostanie na poziomie 10 stopni.