Radio Białystok | Wiadomości Studio Suwałki | Kiedy suwalskie pielęgniarki dostaną podwyżki?
autor: Karol Prymaka
Pielęgniarki z suwalskiego szpitala wojewódzkiego liczą na szybką reakcję dyrekcji placówki na ubiegłotygodniowy wyrok sądu w sprawie ich zarobków.
Chodzi o około 1500 zł brutto miesięcznie. Sądowe rozstrzygnięcie jest już prawomocne. Jednak dyrektor szpitala Adam Szałanda z konkretnymi deklaracjami się nie śpieszy.
- Mamy rozmaite przemyślenia i warianty odnośnie tej sytuacji. Czekamy na uzasadnienie. Wtedy podejmiemy decyzję, w którym kierunku idziemy. Wyrok dotyczy raptem 500 złotych.
Przewodnicząca Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych w Szpitalu Wojewódzkim w Suwałkach Milena Golub dziwi się kwocie podanej przez dyrektora. Zapowiada jednocześnie, że wkrótce otrzyma on pismo dotyczące polubownego zakończenie sprawy.
- Roszczenie dotyczy całej kwoty należnego wynagrodzenia. Na etapie postępowania sądowego pierwszej instancji nastąpiło rozszerzenie powództwa z początkowej kwoty 500 złotych na sumę obejmującą wynagrodzenie zasadnicze i pochodne. My nie będziemy czekać na sądowe uzasadnienie. Nasz pełnomocnik wystąpi z pismem do pracodawcy o polubowne zakończenie sporu. Wierzymy, że nie będziemy musiały wracać na salę sądową.
Sąd wydał wyrok w stosunku do jednej pielęgniarki. Natomiast pozwy 43 pozostałych są zawieszone.
Wyrok wydał w piątek (13.10) Sąd Okręgowy w Suwałkach. Chodzi o osoby z wyższym wykształcaniem i specjalizacją. Pozew złożyła jedna z pielęgniarek.
Pielęgniarki z suwalskiego szpitala wojewódzkiego wciąż walczą o wyższe zarobki. W środę (4.10) w sądzie pracy odbyła się rozprawa apelacyjna.
Chodzi o te, które straciły na zmianach wprowadzonych w lipcu ubiegłego roku. Wszystkie pielęgniarki zaszeregowano do tej samej grupy bez względu na wykształcenie. Sprawa trafiła do sądu, ale prawomocnego wyroku wciąż nie ma.