Radio Białystok | Wiadomości Studio Suwałki | Suwalski szpital chce stworzyć lepsze warunki dla ponad 100 pielęgniarek i położnych z wyższymi kwalifikacjami
autor: Karol Prymaka
Chodzi o te, które straciły na zmianach wprowadzonych w lipcu ubiegłego roku. Wszystkie pielęgniarki zaszeregowano do tej samej grupy bez względu na wykształcenie. Sprawa trafiła do sądu, ale prawomocnego wyroku wciąż nie ma.
O szczegółach proponowanych rozwiązań mówi kierownik działu administracji szpitala Angelika Falkowska
Chcemy utworzyć nowe stanowiska, wyodrębnić osoby z najwyższymi kwalifikacjami, dać im nowe zakresy czynności ze zwiększonymi kompetencjami i odpowiedzialnością. Planujemy także rozlokować tak personel, aby była podobna liczba osób z wyższymi kompetencjami na wszystkich oddziałach szpitalnych.
Angelika Falkowska dodaje, że poprzez te zmiany szpital chce docenić pracę swojego personelu.
Jesteśmy obecnie w pierwszym etapie. A jest on tak naprawdę najtrudniejszy, ponieważ polega na utworzeniu katalogu czynności tylko i wyłącznie dla tych pielęgniarek. Z uwagi na to, że coraz więcej osób kształci się w swoim zawodzie i podnosi swoje kompetencje, chcemy docenić ten personel. A także, aby za wyższymi kwalifikacjami szły, najprawdopodobniej, zwiększone wynagrodzenia.
Zmiany mają wejść w życie do końca roku.
W myśl którego pielęgniarki z wyższym wykształceniem powinny zarabiać więcej o 1500 złotych brutto. Dwa miesiące temu sąd rejonowy przyznał im rację. Sprawa dotyczy prawie 50 pielęgniarek i położnych.
Sąd wydłużył termin przewidziany na uzasadnienie wyroku w sprawie pielęgniarek z suwalskiego szpitala. Oznacza to, że na razie na podwyżki nie mogą one liczyć.
Dyrekcja szpitala poinformowała organizacje związkowe o zamiarze wypowiedzenia warunków pracy i płacy 67 pielęgniarkom - alarmuje Milena Golub, przewodnicząca szpitalnych struktur Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych w Szpitalu Wojewódzkim w Suwałkach.