Radio Białystok | Wiadomości Studio Suwałki | Pielęgniarki z suwalskiego szpitala powinny zarabiać miesięcznie więcej o 1500 zł brutto
autor: Karol Prymaka
Wyrok wydał w piątek (13.10) Sąd Okręgowy w Suwałkach. Chodzi o osoby z wyższym wykształcaniem i specjalizacją. Pozew złożyła jedna z pielęgniarek.
Tak wyrok uzasadniał sędzia Mirosław Kowalewski.
Przede wszystkim rację ma sąd rejonowy, twierdząc że kwalifikacje, którymi legitymuje się powódka, upoważniały ją do dochodzenia podwyższonego wynagrodzenia w skali, jaka wynika z obowiązujących przepisów. Zakład pracy powinien zastosować je w sposób przedstawiony w pozwie, jak również w odpowiedzi na apelacje.
Przewodnicząca Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych w Szpitalu Wojewódzkim w Suwałkach Milena Golub nie kryje zadowolenia z takiego rozstrzygnięcia. Liczy, że w przypadku pozostałych osób rozprawy sądowe nie będą już potrzebne.
Oczywiście jesteśmy zadowolone, natomiast czekamy, co będzie dalej. Wciąż 43 pielęgniarki mają zawieszone wyroki. Wygrała na razie jedna. Zobaczymy, co pracodawca z tym zrobi. Czy te panie będą musiały ubiegać się również w sądzie o swoje, czy szpital wypłaci dobrowolnie pieniądze dla osób z wyższymi kwalifikacjami.
Pielęgniarki z suwalskiego szpitala z wyższym wykształceniem i specjalizacją zarabiają mniej od lipca 2022 roku. Ich uposażenie jest podobne do tego, jakie mają pozostałe osoby z tej grupy zawodowej.
Piątkowy wyrok jest już prawomocny.
Pielęgniarki z suwalskiego szpitala wojewódzkiego wciąż walczą o wyższe zarobki. W środę (4.10) w sądzie pracy odbyła się rozprawa apelacyjna.
Chodzi o te, które straciły na zmianach wprowadzonych w lipcu ubiegłego roku. Wszystkie pielęgniarki zaszeregowano do tej samej grupy bez względu na wykształcenie. Sprawa trafiła do sądu, ale prawomocnego wyroku wciąż nie ma.
W myśl którego pielęgniarki z wyższym wykształceniem powinny zarabiać więcej o 1500 złotych brutto. Dwa miesiące temu sąd rejonowy przyznał im rację. Sprawa dotyczy prawie 50 pielęgniarek i położnych.