Radio Białystok | Wiadomości Studio Suwałki | Chce zmiany plany miejscowego i miał zapłacić radnym za diety. Wojewoda na to nie pozwolił
autor: Marcin Kapuściński
Za korzystną zmianę planu miejscowego miał nie tylko zapłacić za opracowanie tego dokumentu, ale też sfinansować radnym diety. Mowa o właścicielu gruntów ze wsi Szafranki w gminie Filipów, któremu po części uniemożliwił to wojewoda podlaski.
W sierpniu na jego propozycję przystał wójt Tomasz Rogowski. Tłumaczył, że wnioskującemu chodziło o dopuszczenie na swoich gruntach budowy m.in. domów jednorodzinnych.
Zobowiązał się, iż opłaci wszystkie koszty związane z procedowaniem planu zagospodarowania przestrzennego. Z tego tytułu poniesione zostały wydatki na obsługę rady, czyli również i na diety. Zobowiązał się, że jego darowizna pokryje i tę kwotę. Sam plan miejscowy to jest jakieś 25 tys. zł. Plus do tego obsługa rady oraz działania administracyjne. Łącznie może to być około 35 tys. zł.
Tego typu sytuacja zbulwersowała mieszkańców, którzy w tej sprawie zwrócili się do naszej redakcji. Rzecznik wojewody podlaskiego Anna Dzierszko przyznaje im rację.
W związku z przygotowywanym miejscowym planem zagospodarowania obejmującym wieś Szafranki, organ nadzoru po analizie prawnej poinformował wójta, że niemożliwe jest opłacenie kosztów sesji rady przez podmiot prywatny. Natomiast w świetle aktualnego orzecznictwa sądów administracyjnych, możliwy jest udział inwestora w wydatkach związanych ze sporządzeniem planu. Dobrowolne opłacenie tego przez podmiot inny niż gmina jest jej wewnętrzną kwestią.
O sprawę zapytaliśmy również przewodniczącego rady gminy Wiesława Wołosewicza. Odmówił jednak komentarza.
- Uważam, że wilki powinny być wyłapane i przewiezione w takie miejsca, gdzie nie będzie to przeszkadzało ani ludziom, ani innym zwierzętom - mówi Tomasz Rogowski.
Ten zakup znacznie usprawni dzieciom z niepełnosprawnościami transport do okolicznych szkół specjalnych oraz ośrodków. Do gminy Filipów trafił nowy, warty ponad 400 tys. zł bus przystosowany do tego typu przewozów.
Wójtowi Filipowa nie udała się próba odgrodzenia drzewami farmy fotowoltaicznej od sąsiednich zabudowań. Taki zapisany w gminnym dokumencie wymóg unieważniło mu bowiem Samorządowe Kolegium Odwoławcze w Suwałkach.
Muzyka irlandzka w wykonaniu zespołu Shamrock, dyskoteka prowadzona przez gwiazdę Teleexpressu oraz stragany z rękodziełem. To niektóre z atrakcji czekających na uczestników gminnego festynu, jaki w niedzielę (13.08) odbędzie się w Filipowie.
Poprawi się nie tylko wygląd wsi, ale też bezpieczeństwo jej mieszkańców. Mowa o Filipowie, gdzie przebudowane zostały m.in. cztery przejścia dla pieszych w rejonie skrzyżowania ulicy Emilii Plater i Marii Konopnickiej.