Radio Białystok | Wiadomości Studio Suwałki | Szkole Podstawowej z litewskim językiem nauczania w Widugierach grozi likwidacja
autor: Katarzyna Turowicz
Gminy Puńsk nie stać na utrzymanie placówki, do której uczęszcza zaledwie 23 uczniów.
Mówi wójt Witold Liszkowski.
Obecnie np. w ósmej klasie mamy jednego ucznia, na którego co prawda dostajemy wyższą subwencję, bo chodzi o małe szkoły i mniejszości narodowe, ale utrzymanie go będzie nas kosztowało ponad 170 tys. złotych. W innych klasach jest po dwóch, trzech uczniów. Muszę dołożyć do tej szkoły około 1 mln złotych.
Wójt dodaje, że stara się o pieniądze na utrzymanie placówki z Litwy i z subwencji oświatowej. Dlatego ostateczna decyzja w sprawie dalszych losów szkoły nie została jeszcze podjęta.
Będzie ona uzależniona od tego, czy otrzymamy jakąś pomoc z zewnątrz. Ale w to wątpię. Muszę także sprawdzić, czy każda zatrudniona tam osoba nie zostanie zwolniona - przejrzeć przepisy, które pozwalają na wcześniejsze emerytury, ich staże pracy. Biorę pod uwagę możliwość zatrudnienia tych osób w innej placówce. Np. w szkole w Puńsku mamy trochę nadgodzin. Możliwe, że ktoś tam znajdzie pracę.
Jeśli do 28 lutego gmina nie zdobędzie środków na prowadzenie szkoły, zostanie ona zamknięta.
Gmina Puńsk dołoży się do zakupu busa dla Podolskiej Agencji Rozwoju Regionalnego w Winnicy na Ukrainie.
Mają powstać też lokale komunalne na wynajem.
Mieszkańcy gminy Puńsk są zainteresowani darmowymi przejazdami zarówno do Sejn, jak i po terenie gminy. Organizuje to miejscowy samorząd.
- Stać nas na samochód dobrej klasy, ale na paliwo do niego już nie - mówi Witold Liszkowski.