Radio Białystok | Wiadomości Studio Suwałki | Uzasadnienie wyroku w sprawie pielęgniarek powstanie później. Na podwyżki też będzie trzeba poczekać
autor: Karol Prymaka
Sąd wydłużył termin przewidziany na uzasadnienie wyroku w sprawie pielęgniarek z suwalskiego szpitala. Oznacza to, że na razie na podwyżki nie mogą one liczyć.
Sąd wydłużył termin przewidziany na uzasadnienie wyroku w sprawie pielęgniarek z suwalskiego szpitala. Oznacza to, że na razie na podwyżki nie mogą one liczyć.
O wynagrodzeniach pielęgniarek z wyższym wykształceniem i specjalizacją znowu jest głośno za sprawą zapowiedzianej przez dyrekcję Szpitala Wojewódzkiego w Suwałkach zmiany warunków pracy i płacy. Kierownictwo placówki nie ujawnia na razie, o co tu dokładnie chodzi. Pielęgniarki podejrzewają jednak, że żadnej podwyżki związanej z kwalifikacjami nie otrzymają.
Jednocześnie dziwią się działaniom dyrekcji, bo trzy tygodnie temu suwalski sąd uznał ich racje i nakazał przy wyliczaniu wynagrodzeń uwzględnienie dyplomu ukończenia studiów i specjalizacji. Dla posiadający je pielęgniarek oznacza to pensję wyższą o 1500 złotych.
To rozstrzygnięcie nie jest jednak prawomocne. Dyrekcja szpitala zapowiedziała, że decyzję o ewentualnym odwołaniu podejmie po zapoznaniu się z pisemnym uzasadnieniem wyroku. A tego wciąż nie ma. Jak nas poinformował rzecznik prasowy suwalskiego sądu Marcin Walczuk, ze względu na złożoność sprawy termin na sporządzenie uzasadnienia został wydłużony do 20 czerwca.
Dyrekcja szpitala poinformowała organizacje związkowe o zamiarze wypowiedzenia warunków pracy i płacy 67 pielęgniarkom - alarmuje Milena Golub, przewodnicząca szpitalnych struktur Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych w Szpitalu Wojewódzkim w Suwałkach.
Dopiero po analizie pisemnego uzasadnienia wyroku w sprawie pielęgniarek dyrekcja Szpitala Wojewódzkiego w Suwałkach podejmie decyzję o ewentualnej apelacji.
Część pielęgniarek ze Szpitala Wojewódzkiego w Suwałkach powinna zarabiać miesięcznie o ok. 1500 zł brutto więcej. Tak orzekł w środę (24.05) miejscowy sąd pracy. Roszczenia formułowane przez 44 pielęgniarki uznał w całości.
Wczoraj (10.05) zakończył się proces w tej sprawie. Strony wygłosiły mowy i na podwyżki wynagrodzeń nie zgadza się dyrekcja suwalskiego szpitala wojewódzkiego.
Pielęgniarki ze szpitala wojewódzkiego w Suwałkach domagają się wyższych wynagrodzeń. W sądzie zakończyły się w środę (12.04) przesłuchania w tej sprawie.
Chodzi o wynagrodzenie, które w ich opinii są zbyt niskie.
- Jako degradację odbieramy to, że od pielęgniarek przestaje się wymagać najwyższych kwalifikacji - mówi Milena Golub.
Niedawno odremontowano tam całe piętro, gdzie przygotowano miejsca dla kilkunastu osób.