Radio Białystok | Wiadomości Studio Suwałki | Sejneńska spółdzielnia mieszkaniowa chce zmian w sposobie dzielenia pieniędzy na dofinansowanie termomodernizacji
autor: Katarzyna Turowicz
Sejneńska spółdzielnia mieszkaniowa nie godzi się z tym że nie może ubiegać się o unijne pieniądze na termomodernizację. Chodzi o te środki, którymi zarządza Urząd Marszałkowski w Białymstoku.
Takie dofinansowanie jest możliwe jedynie w odniesieniu do wspólnot mieszkaniowych, towarzystw budownictwa społecznego i budynków komunalnych. Mówi prezes Spółdzielni Mieszkaniowej w Sejnach Marek Zubrzyński.
- Małe spółdzielnie, taka jak w Sejnach, utrzymują się i inwestują tylko z pieniędzy wpłacanych przez mieszkańców, ponieważ nie mają dodatkowych dochodów, które można byłoby przeznaczać na termomodernizację. Te pieniądze pozwoliłyby nam przyspieszyć i dokończyć ten proces. Do tej pory byliśmy w stanie ocieplić jeden budynek rocznie, korzystając jednocześnie z premii termomodernizacyjnej banku PKO. Tak naprawdę, zostały nam już tylko duże budynki do docieplenia, które mają po 6 lub 7 klatek.
Prezes Zubrzyński dodaje, że w sąsiednim województwie warmińsko-mazurskim tego problemu nie ma.
- Trochę się dziwię, że pan marszałek nie chce skorzystać z ich rozwiązań, które wdrażano w poprzednich latach. To województwo przygotowało projekt rewitalizacji. Przewidywał on dofinansowanie do dociepleń budynków wielolokalowych, czyli bloków mieszkalnych. W ramach tego programu przy okazji termomodernizacji można było zdobyć pieniądze na wymianę wind, remont klatek schodowych.
W tej sprawie prezes wysłał pismo do marszałka. Proponuje w nim, aby w programie mogły uczestniczyć spółdzielnie mieszkaniowe w gminach i miastach do 10 tys. mieszkańców. Na razie nie wiadomo, co na to urząd marszałkowski. Czekamy na odpowiedź na zadane pytania.