Radio Białystok | Wiadomości Studio Suwałki | Suwalska Specjalna Strefa Ekonomiczna odpiera zarzuty polityków PO. Wskazuje też konkretny problem
autor: Marcin Kapuściński
SSSE jest w dobrej sytuacji finansowej, a problemy biorą się stąd, że władze Suwałk nie udostępniają nowych gruntów inwestycyjnych. Tymi argumentami podczas wczorajszej (25.04) konferencji prasowej prezes Leszek Dec odpierał słowa krytyki, jakie w ubiegłym tygodniu pod jego adresem skierowali goszczący w mieście politycy Platformy Obywatelskiej.
Dziwił się, że posłowie zarzucali mu doprowadzenie do stagnacji w strefie, skoro notuje ona coraz lepsze wyniki.
- W tej chwili mamy przyznanych już osiem decyzji o wsparciu firm i dwie kolejne do rozpatrzenia. W ciągu kwartału będziemy mieli wydanych ich więc prawie tyle, co w całym ubiegłym roku. Gdy obejmowaliśmy zarząd tej spółki, to w firmach strefowych pracowało niecałe 9 tys. osób, a wartość zrealizowanych inwestycji wynosiła 2,5 mld zł. Teraz zatrudnienie to ponad 18 tys., a przedsiębiorcy zainwestowali już prawie 6 mld zł.
Obecny na konferencji poseł Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Zieliński zwrócił uwagę, że do ataków na władze SSSE przyłączył się też prezydent Suwałk. Jego zdaniem Czesław Renkiewicz powinien skupić się na powierzonym mu zadaniu uzbrojenia gruntów inwestycyjnych.
- Wciąż spotykamy się z problemem braku terenów pozwalających na dalsze inwestycje. A przecież miasto otrzymało 48 mln zł w ramach Polskiego Ładu na budowę dróg w strefie przemysłowej. Trzeba to szybko wykonać i uzbroić ten obszar. Wyniki ekonomiczne Suwalskiej Specjalnej Strefy Ekonomiczne są bardzo pozytywne. Mamy więc dobrą sytuację, trzeba tylko otworzyć nowy etap rozwoju poprzez wykonanie odpowiednich elementów infrastruktury, na które są pieniądze budżetu państwa.
Prezes Dec wskazał, że takich problemów nie ma na przykład w Ełku. Wkrótce na terenie tamtejszej podstrefy za 48 mln zł zrealizowana zostanie rozbudowa hali, gdzie produkowane będą łodzie motorowe. Da to pracę ponad 200 osobom.