Radio Białystok | Wiadomości Studio Suwałki | SOWA z wysokim czynszem. Radni mają zastrzeżenia
autor: Marcin Kapuściński
Choć to obecnie główna atrakcja suwalskiego Parku Naukowo-Technologicznego, trzeba za nią płacić miejskiej spółce wysoki czynsz. Mowa o podlegające pod miejską bibliotekę Strefie Odkrywania, Wyobraźni i Aktywności, która tylko w tym roku wyda na to 180 tys. zł.
Prezydent Czesław Renkiewicz uważa jednak, że jest to zasadna kwota.
Całkowity koszt to nie tylko najem, ale też energia elektryczna, ciepło i klimatyzacja. Nie wiem, czy w Suwałkach za te pieniądze znaleźli byśmy tak dużą powierzchnię 230 metrów i do tego w takiej dobrej lokalizacji oraz standardzie.
Z tymi argumentami nie zgadza się przewodniczący komisji ekologii, kultury, sportu i turystyki Bogdan Bezdziecki. Jego zdaniem miejska spółka nie powinna zarabiać kosztem biblioteki i musi maksymalnie obniżyć swój udział w czynszu.
To jest przepływ pieniędzy z jednej jednostki samorządowej do drugiej. Jak wiadomo Park Naukowo-Technologiczny prosperuje w zasadzie tylko i wyłącznie dzięki wpływom za wynajem pomieszczeń. Więc jest to chyba element poprawy wyniku finansowego tej instytucji. Budzi to spore wątpliwości, bo SOWA jest jednym z niewielu elementów, które przyciągają suwalczan do Parku.
Strefa Odkrywania, Wyobraźni i Aktywności to miejsce, gdzie młodzi suwalczanie mogą m.in. rozwiązywać łamigłówki i korzystać z urządzeń przygotowanych przez Centrum Nauki Kopernik. Jej docelową siedzibą będzie budynek mediateki, mający powstać w Suwałkach za 5 lat.
Wyścig walców, krocząca sprężyna oraz znikokot - to niektóre z kilkunastu interaktywnych urządzeń, które służyć będą młodym suwalczanom w zdobywaniu wiedzy przez zabawę.