Radio Białystok | Wiadomości Studio Suwałki | Mieszkańcy Suwalszczyzny protestują przeciwko obniżeniu statusu drogi łączącej Suwałki z gminą Rutka-Tartak
autor: Marcin Kapuściński
Ponad 3 tys. podpisów zebrano w kilka dni pod petycją przeciwko pomysłowi przekazania powiatowi suwalskiemu 20-kilometrowej drogi wojewódzkiej łączącej Suwałki z gminą Rutka-Tartak. Mieszkańcy Suwalszczyzny apelują w niej do marszałka Artura Kosickiego, aby zrezygnował on z zamiaru zmiany kategorii tej trasy na niższą.
We wtorek (11.04) na konferencji prasowej, która odbyła się w leżącej przy tej drodze wsi Gulbieniszki, politycy, samorządowcy oraz sami kierowcy przedstawili swoje argumenty w tej sprawie.
Mówił o tym m.in. autor petycji do zarządu województwa Jacek Matusiewicz.
Dojeżdżam tędy do pracy w Suwałkach ponad 30 lat. Nie trzeba być specjalistą, aby widzieć, że wymaga ona gruntownego remontu. Przekazanie powiatowi tej trasy powiatowi nie ma sensu. Ten samorząd ma za mało pieniędzy, aby sprostać temu zadaniu. Obniżenie kategorii drogi biegnącej na odcinku Rutka-Tartak, Jeleniewo i Suwałki pogłębi wykluczenie komunikacyjne prawie 8 tys. mieszkańców Suwalszczyzny - mówi Jacek Matusiewicz.
Starosta suwalski Witold Kowalewski zwrócił uwagę, że decyzja dotknie pięć gmin z północnej części regionu.
Droga liczy ponad 20 kilometrów. Stan jej nawierzchni jest bardzo zły. Jest ona zniszczona i długo nie była remontowana. A zarząd województwa, zamiast ją zrobić, uznał, że najlepiej przekazać ją powiatowi. Będzie to cios nie tylko dla nas, dla również dla okolicznych gmin, bo my nie jesteśmy jej w stanie utrzymać - mówi Witold Kowalewski.
Z interwencją w tej sprawie do marszałka zwrócił się też poseł Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Zieliński.
Chciałbym przypomnieć zarządowi województwa o zasadzie rozwoju zrównoważonego. Robię to, choć, marszałek reprezentuje tę samą opcję polityczną co ja, starosta suwalski oraz obecni na konferencji wójtowie. Nie może być tak, że w skali kraju realizujemy taką zasadę, a w województwie nasz teren miałby jej nie podlegać. Bo tak można odczytywać właśnie taki zamiar. Przestrzegam, iż może to być krok mający bardzo negatywne skutki polityczne - mówi Jarosław Zieliński.
Zarząd województwa swoją decyzję tłumaczy tym, że część ruchu z trasy do Rutki-Tartak miała przejąć nowa droga krajowa Suwałki-Budzisko. Autorzy petycji zwracają jednak uwagę, że oba szlaki są od siebie znacząco oddalone i łączą zupełnie inne punkty na mapie Suwalszczyzny.