Radio Białystok | Wiadomości Studio Suwałki | Mieszkańcy gminy Przerośl walczą o budowę prawoskrętu na niebezpiecznym skrzyżowaniu
autor: Marcin Kapuściński
Chodzi o punkt, gdzie droga prowadząca do ich wsi łączy się z trasą wojewódzką Suwałki - Filipów.
Wójt Marcin Brzozowski podkreśla, że jest to wyjątkowo niebezpieczne miejsce.
Zimą, gdy nawierzchnia jest śliska na kilka godzin blokuje się cała trasa. Tiry mają problem z podjeżdżaniem pod górę tam, gdzie jest zjazd w drogę prowadzącą przez Motule do Przerośli. Cały czas zdarzają się wypadki, a ostatnio doszło do czołowego zderzenia i dwóch naszych mieszkańców trafiło do szpitala.
Władze gminy dwukrotnie starały się o to, aby Podlaski Zarządu Dróg Wojewódzkich uwzględnił prawoskręt podczas aktualizowania dokumentacji przebudowy trasy Suwałki - Filipów.
Najpierw zapowiedziano nam tylko zwiększenie nakładów na posypywanie tej drogi. Z poprzednich lat wiemy, że to nie zadziała dobrze. Po tej odpowiedzi nie czekając długo wsiedliśmy z przewodniczącym rady w samochód i pojechaliśmy do siedziby PZDW porozmawiać z samym dyrektorem. Przedstawiliśmy mu sytuację i przyznał nam rację. Sprawdził „wysokościówki” i dostrzegł spore wzniesienie. Dzięki temu w dokumentacji inwestycji prawoskręt zostanie uwzględniony.
Mieszkańcy Przerośli muszą jednak uzbroić się w cierpliwość. Dyrektor PZDW Mariusz Nahajewski ocenia, że przebudowa trasy Suwałki - Filipów może zakończyć się nie wcześniej niż w 2026 roku.
Gmina wyłoniła właśnie firmę, która wybuduje nową stację uzdatniania. Inwestycja ma kosztować 2,1 mln zł. Większość tej kwoty pokryje dofinansowanie z Polskiego Ładu, a wkład własny gminy wyniesie 200 tys. zł.
Od grudnia dostawać będą o 100 zł więcej niż przez ostatnich 7 lat.