Radio Białystok | Wiadomości Studio Suwałki | Czy w Filipowie sołtysom należą się większe pieniądze za zbieranie podatków od rolników?
autor: Marcin Kapuściński
Propozycja podniesienia im wynagrodzenia o 5 proc. podzieliła gminnych radnych i wywołał burzliwą dyskusję.
Sołtysi wpłaconą przez mieszkańców kwotę przekazują na konto gminy, która nalicza im różną - w zależności od wsi - prowizję. Radny Jarosław Żukowski zwrócił uwagę, że procentowo stawka ta nie wzrosła od kilku lat.
- Niejednokrotnie muszą się oni zaangażować i tak ustawić swój dzień pracy, żeby te należności przyjąć. To nie jest takie proste. Kiedy człowiek czeka, to nikogo nie ma. A jak wyjdzie do swoich obowiązków, to od razu „puk, puk” i przychodzą. Często chcą porozmawiać o innych sprawach i sołtys musi wysłuchać. A nie jest on pracownikiem urzędu gminy i nie ma etatu. Możemy go jedynie wynagrodzić dietą za sesję lub z prowizji inkasenta.
Innego zdania był radny Stanisław Rojek.
- Nie zgodzę się z tym, że pensje nie były podnoszone. Gdy podatki szły w górę, to automatycznie podnosił się dodatek dla sołtysów. A z drugiej strony w budżecie gminy jest dziura. Niby to nie będą duże kwoty. Ale tu złotówka, tam złotówka i może zabraknąć na inwestycje.
Ostatecznie większość radnych poparła podwyżkę stawki inkaso i wejdzie ona w życie od marca.
Mimo to Podlaski Zarząd Dróg Wojewódzkich przystanie na tę ofertę i zwróci się do marszałka województwa o brakującą kwotę.
Suwalska prokuratura okręgowa postawiła zarzut zabójstwa żony mieszkańcowi wsi Stare Motule. Jak informowaliśmy, brutalnie pobite ciało 40-latki policja znalazła w niedzielę (12.02) w ich wspólnym domu.
Narzekają, że ograniczają one widoczność na zakrętach i wzniesieniach, a to może skończyć się wypadkiem.