Radio Białystok | Wiadomości Studio Suwałki | Radni mają wątpliwości co do celowości niektórych miejskich inwestycji
Augustowscy radni pytają, czy wszystkie inwestycje w augustowskich szkołach mają sens? W mieście rodzi się bowiem coraz mniej dzieci i już za kilka lat może okazać się, że w czterech miejskich podstawówkach na rocznikach będą pojedyncze oddziały.
Takie wątpliwości przedstawił radny opozycji Rafał Harasim.
- Wiemy jak drastycznie spada liczba urodzeń dzieci. Uważam, że powinniśmy najpierw przeprowadzić analizę, pokazującą liczbę porodów oraz możliwości szkół. Dzięki temu można spojrzeć na to długoterminowo. Może część inwestycji jest nie do końca potrzebnych. Skoro za jakieś 5-7 lat będziemy mieli klas tylko na dwie szkoły. W ubiegłym roku w Augustowie przyszło na świat niecałe 170 maluchów, które „zmieszczą się” w 6 oddziałach.
Zastępca burmistrza Filip Chodkiewicz ma inne zdanie. Uważa ona, że augustowskim placówkom nie grozi brak dzieci.
- Jeśli chodzi o już zaplanowane inwestycje oświatowe to nie ma takiej groźby, iż na przykład nowo wyremontowany blok sportowy przy Szkole Podstawowej nr 3 nie będzie miał dzieci przez najbliższe kilka lat. Tam ich nie zabraknie. W ciągu nawet 10 lat w Augustowie nie pojawi się sytuacja, w której zostaniemy zmuszeni do zamknięcia szkoły. Zjawiska demograficzne mogą przekładać się na spadek uczniów w podstawówkach, ale następuje też coraz większy przypływ maluchów do naszych przedszkoli z prywatnych placówek.
Przypomnijmy, że w ciągu najbliższych kilku tygodni ruszy remont bloku sportowego przy Szkole Podstawowej nr 3. Miasto szuka także wykonawców prac w Szkoły Podstawowej nr 6 oraz w przedszkolach nr 1 i 3.
