Radio Białystok | Wiadomości Studio Suwałki | Augustowianie chcą przywrócenia przystanku przy ulicy Obrońców Westerplatte
Już ponad dwa lata mieszkańcy Osiedla Południe walczą o przystanek.
Sprawa ta wróciła podczas ostatniego posiedzenie komisji skarg, wniosków i petycji rady miejskiej. Wpłynęła tam skarga na burmistrza. Augustowianie zarzucili mu bierność oraz nierozpatrzenie wniosku, który skierowali do Ratusza na początku roku.
- Mieszkaniec zarzuca burmistrzowi, że nie ustosunkował się do merytorycznych argumentów przemawiających za uwzględnieniem wniosku - mówi sekretarz miasta Sylwia Zajkowska. - Został on przekazany przez radę miasta. Nie można uznać, że nie został rozpatrzony. Burmistrz przekazał opinię przedsiębiorstwa, które zarządza komunikacją miejską. Była ona potwierdzeniem stanowiska, które już wcześniej Mirosław Karolczuk przekazywał w tej sprawie. Odniósł się on w merytoryczny sposób.
Swój wniosek o przywrócenie przystanku po raz kolejny przedstawił mieszkaniec Osiedla Południe.
- Nie jest prawdą to, co mówi burmistrz, że tylko ja chcę tego przystanku. Wniosek w tej sprawie podpisało ponad 100 osób. Po godzinie 16 w piątek nie mamy już połączenia na cmentarz. Rano natomiast nie ma żadnego kursu na dworzec PKS. Rada miejska powinna być za człowiekiem, a nie za włodarzem.
Mieszkańca popierał radny Leszek Cieślik.
- Komunikacja ma służyć mieszkańcom. Ona nigdy nie była, nie jest i nigdy nie będzie dochodowa. W tej radzie, przy takiej większości, pan tej sprawy nie załatwi. Tu nikt się nie pochyla nad problemami mieszkańców. Myślę, że po wyborach ten przystanek zostanie przywrócony.
Urzędnicy odmawiają przywrócenia przystanku, bo w okolicy znajduje się kolejny. Twierdzą też, że autobus wyjeżdżający z ulicy Obrońców Westerplatte miałby duży problem ze skrętem w lewo w Chreptowicza. A większością głosów skargę na działalność burmistrza radni odrzucili.