Radio Białystok | Wiadomości Studio Suwałki | Gdzie te oszczędności? - pytają suwalczanie
Mieszkańcy miasta pytają skąd w internecie biorą się zdjęcia różnych rozświetlonych miejsc.
Na przykład drzew przy bulwarach czy wyspy na zalewie Arkadia. Towarzyszą temu komentarze, że zamiast wyłączać niektóre miejskie latarnie, lepiej zrezygnować z tego typu iluminacji.
Na problem podczas ostatniej sesji zwrócił uwagę radny Adam Ołowniuk.
Radny Marek Zborowski-Weychman zaproponował podczas ostatniej sesji, by miasto uruchomiło specjalny telefon, gdzie mieszkańcy mogliby zgłaszać przypadki marnowania np. energii elektrycznej.
- Warto byłoby udostępnić taki awaryjny telefon. Mieszkańcy Suwałk mogliby tam zadzwonić i powiedzieć: tutaj światło się świeci niepotrzebnie, a tam bezsensownie leje się woda. Taki numer żyłby w przestrzeni publicznej. Wiem, że od wszystkiego są odpowiednie jednostki i można do nich zadzwonić. Ale powinna być też możliwość kontaktu z „kryzysową dyżurką” urzędu miasta, a tam już ktoś wiedziałby, co z problemem dalej zrobić.
Prezydent Czesław Renkiewicz zapewnia, że zlecił już wyłączenie zbędnego oświetlenia. Dodatkowo każdy mieszkaniec może poprzez specjalną aplikację zaproponować kolejne miejsca.
- Kazałem wyłączyć oświetlenia obiektów takich, jak budynki SOK-u czy Starej Łaźni. Dotyczy to też bulwarów. Fontanna również została wyłączona.
Jest taka możliwość poprzez aplikację "Naprawmy to", aby mieszkańcy zgłaszali nam miejsca, w których znajduje się zbędne oświetlenie. Wystarczy tylko wpisać lokalizację.