Radio Białystok | Wiadomości Studio Suwałki | Był tak pijany, że rozbił zaparkowane auto i niemal uderzył w ścianę bloku
autor: Marcin Kapuściński
Mowa o 34-letnim suwalczaninie, który prowadził samochód mając 1,5 promila alkoholu w organizmie.
Kierowca osobowej kii jechał jedną z ulic na osiedlu Północ. Świadkowie zeznali, że nie był w stanie utrzymać równego toru jazdy. Gdy spowodował kolizję, próbowali mu pomóc. Wyczuli od niego jednak woń alkoholu i uniemożliwili dalszą jazdę.
Wezwali też na miejsce policję, która zbadała go alkomatem.
Teraz zachowaniem nieodpowiedzialnego kierowcy zajmie się sąd. Za prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości kodeks karny przewiduje karę do dwóch lat pozbawienia wolności.
61-latek rozbił tam nie tylko swojego fiata, ale też skodę zaparkowaną pod jedną z posesji.
A mają tam trafiać, bo - jak informowaliśmy - od września w mieście przestanie działać izba wytrzeźwień. Zastąpi ją ogrzewalnia dla bezdomnych. Nie będzie ona jednak zapewniać kompleksowej opieki medycznej dla pijanych osób.