Radio Białystok | Wiadomości Studio Suwałki | Po raz drugi nieznany sprawca zdewastował hamaki w suwalskim Parku Północnym
Pierwsze tego typu zdarzenie miało miejsce pod koniec czerwca. Za każdym razem niszczone są mocowania, na których wiszą hamaki.
Mówi dyrektor Zarządu Dróg i Zieleni Tomasz Drejer.
- Zgłosiliśmy na piśmie do policji, żeby spróbowali namierzyć sprawcę. Trudno mi jest powiedzieć, czy uda się go znaleźć. Te wszystkie elementy małej architektury mają służyć przede wszystkim mieszkańcom, a my jesteśmy od tego, żeby naprawiać i konserwować te rzeczy.
Jak dodaje dyrektor Drejer, podobnych aktów wandalizmu w mieście jest więcej.
- Przy Czarnej Hańczy na bulwarach mamy takie słupki, które oświetlają schodki do rzeki. Dwa lata temu mieliśmy sytuację, że dwa razy te słupki były dewastowane. Mamy uszkadzane wiaty przystankowe, ławki, kosze uliczne - wszelkie elementy małej architektury, które są podatne na akty wandalizmu.
Niszczenie cudzego mienia jest przestępstwem, za które kodeks karny przewiduje karę od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności.
Jeden z nich ma 12 lat, drugi 16, a trzeci - 19.
Takie zarzuty formułują niektórzy mieszkańcy wobec nowego parku nad Nettą.