Radio Białystok | Wiadomości Studio Suwałki | Suwalski 14. Pułk Przeciwpancerny obchodził swoje święto
autor: Marcin Kapuściński
Podczas piątkowych (03.06) uroczystości padła deklaracja, że Suwalski 14. Pułk Przeciwpancerny zostanie kadrowo wzmocniony i wkrótce trafi tam nowoczesny niszczyciel czołgów.
Święto przypada w rocznicę przekształcenia dywizjonu w pułk. Dowódca jednostki płk. Ireneusz Król podkreśla, że trzy lata - które od tego czasu minęły - były dla garnizonu niezwykle intensywne. A ostatnie miesiące w szczególności.
- To był trudny rok dla pułku. W garnizonie nie jesteśmy często, bo wyjeżdżamy na poligony, szkolenia i różne aktywności. W tym m.in. wspieramy Straż Graniczną na granicy z Białorusią. Wyszyliśmy do działań i wsparcia przeciwpancernego poszczególnych dywizji. To zadanie będziemy na pewno kontynuować - mówi.
Obecny na uroczystości płk. Andrzej Kupis z Dowództwa Generalnego Rodzajów Sił Zbrojnych zapowiedział, że w suwalskiej jednostce będzie przybywać sprzętu.
- Są to m.in. najnowszy Rosomak-S. Najpóźniej za dwa lata spodziewam się drugiego zasadniczego wyposażenia artyleryjskiego. Chodzi o niszczyciele czołgów Ottokar-Brzoza. Mamy nadzieję, że do końca 2026 roku Pułk rozwinie się i będzie w pełni gotowy - podkreśla.
Poseł Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Zieliński zapowiedział natomiast kadrowy rozwój garnizonu.
- Będzie to czterokrotne zwiększenie liczby żołnierzy. Pułk został przywrócony w 2019 roku. Teraz jest nowa szansa na jego rozwój. Przynosi ją "Ustawa o obronie ojczyzny", która daje podstawy organizacyjne i finansowe do rozwoju struktur wojskowych w Polsce oraz do rozbudowy armii. Trzeba mieć siłę gotową do skutecznego odstraszania przeciwnika, aby kiedy zaistnieje potrzebna podjąć zdecydowaną walkę - mówi.
Podczas uroczystości żołnierzom wręczono awanse oraz odznaczenia dla osób zasłużonych dla pułku. Jednostkę odwiedziły też dzieci z suwalskich szkół, które oglądały uzbrojenie i spróbowały wojskowej grochówki.