Radio Białystok | Wiadomości Studio Suwałki | Po raz pierwszy od niemal pół roku w Krasnopolu pojawiły się wilki
autor: Katarzyna Turowicz
Na początku maja zaatakowały jedną z tamtejszych posesji.
Jak mówi wójt gminy Krasnopol Karol Szrajbert, poprzedni atak wilków na to gospodarstwo miał miejsce w styczniu.
- Ostatni taki przypadek zdarzył się w Krasnopolu, gdzie w godzinach nocnych pies został porwany, zagryziony i zjedzony przez wilki. To jest gospodarstwo, w którym powtarza się taka sytuacja. Już drugi pies został tam zagryziony. Do tych ataków dochodzi w samym Krasnopolu. Do tej pory ta miejscowość była jednak omijana przez wilki.
Wójt zwraca uwagę na to, że takie sytuacje zdarzają się na terenie gminy coraz częściej.
- Bliskość lasu krasnopolskiego i tzw. morgów powoduje, że wilki widocznie coraz bardziej wychodzą na zewnątrz. Sygnały, że te drapieżniki zbliżają się do granic miejscowości Krasnopol są niepokojące, zwłaszcza że zbliża się sezon letni, gdy przyjadą turyści.
Z powodu powtarzających się coraz częściej ataków gmina Krasnopol złoży wniosek do Generalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Warszawie o odstrzał wilków zagrażających mieszkańcom tego terenu.
Stwarzała ona zagrożenie dla mieszkańców wsi Podmacharce.
Jest to związane z tym, że od kilku tygodni te zwierzęta podchodzą coraz bliżej gospodarstw.
Media doniosły, że przy granicy z Białorusią pojawiły się wilki. Prawdopodobnie nie są to przebierańcy, którym Łukaszenko kazał chodzić na czterech łapach. Choć właściwie i takich cudów wykluczyć się nie da. Wtedy jakoś racjonalnie udałoby się wytłumaczyć, skąd nagle nie tylko na granicy, ale też w całej Polsce tyle wilków się wzięło.