Radio Białystok | Wiadomości Studio Suwałki | Słaby występ suwalskich Wigier
Suwalskie Wigry zagrały słabo i uległy dzisiaj (3.04) przed własną publicznością Ruchowi Chorzów 0:2. Przez zdecydowaną większość spotkania goście dominowali na boisku.
Trener Ruchu Jarosław Skrobacz spodziewał się, że w Suwałkach jego drużynie będzie się grało trudniej.
- Musieliśmy się sporo nagłowić, żeby te największe atuty przeciwnika zablokować. Udało się. Przed przerwą był ciężki moment dla nas, kiedy Bielecki obronił w kapitalnej sytuacji. Można powiedzieć, że to on zapobiegł utracie bramki. W drugiej połowie ten wiatr, który nam wcześniej bardzo przeszkadzał, bardzo nam pomógł. Zespół gospodarzy miał problemy, żeby stworzyć większe zagrożenie pod naszą bramkę. Na pewno musimy być z tego zwycięstwa zadowoleni.
Z kolei trener Wigier Grzegorz Mokry nie krył rozczarowania postawą swoich podopiecznych.
- Niestety, dzisiaj za nami najgorszy mecz w tej rundzie, a biorąc pod uwagę sparingi - najgorszy mecz w tym roku. Ten rzut rożny, o którym wspomniał trener Ruchu, mógł nas utrzymać w grze. To była naprawdę dogodna sytuacja. Dwa razy dobijaliśmy z bliskiej odległości. Ale to tylko była jedna taka sytuacja. Bo w drugiej połowie mimo tego, że mieliśmy na boisku trzech napastników i zwiększyliśmy siłę ofensywną, nie stwarzaliśmy zagrożenia pod bramką gości. Wygrywali oni zdecydowaną większość pojedynków, lepiej zawodnicy ze sobą współpracowali.
Mimo porażki Wigry pozostały na 5. miejscu tabeli II ligi. Liderem jest Stal Rzeszów.
Wigry Suwałki zremisowały 2:2 ze Zniczem Pruszków i awansowały na 5. miejsce w tabeli II ligi, wyprzedzając rezerwy Lecha Poznań.