Radio Białystok | Wiadomości Studio Suwałki | Mieszkańcy blokowiska w Filipowie skarżą się na hałasujące studzienki kanalizacyjne
autor: Marcin Kapuściński
Problem występuje szczególnie nocą, gdy na pokrywy najeżdżają rozpędzone auta.
Na sesji rady gminy m.in. o tym mówił jej wiceprzewodniczący Marek Kozłowski.
- Mieszkańcy bloków proszą o interwencję w sprawie studzienek na gminnej drodze. Wszystko wskazuje, że się one poluzowały. Apel jest też o to, aby w sąsiedztwie tej ulicy zrobić porządek z nieoficjalnym parkingiem przy bloku nr 5. Trzeba tam przywieźć wywrotkę żwiru i wyrównać teren.
Wójt Tomasz Rogowski przyznał, że problem ze studzienkami nie jest łatwy do rozwiązania.
- Byłem tam osobiście z konserwatorem wodno-kanalizacyjnym. Podnosiliśmy pokrywy i okazuje się, iż są on wyrobione. Zastanawialiśmy się, czy jest możliwość zabezpieczenia ich np. specjalnymi gumami. Będziemy starali się iść w tym kierunku. Studzienki mają swoje lata i zostały źle umieszczone. Auta centralnie na nie najeżdżają i przez to one „dzwonią”. W nocy jest to bardzo uciążliwe.
Wójt zapowiedział też, że od poniedziałku rozpocznie się żwirowanie dróg gminnych i rozwiązany zostanie problem z osiedlowym parkingiem.
Chce tego radny Tadeusz Czerwiecki, który zwraca uwagę, że zwykle oczekuje się od nich przebudowy układu drogowego w okolicy nowych budynków.
Chodzi o tzw. FADOM, czyli czteropiętrowy budynek leżący w sąsiedztwie strefy ekonomicznej tuż przy granicy miasta.