Radio Białystok | Wiadomości Studio Suwałki | Czy w Filipowie zgaśnie światło?
autor: Marcin Kapuściński
We wsiach gminy Filipów wkrótce mogą zgasnąć uliczne latarnie. Jeżeli tak się nie stanie, to głównie ze względu na przeprowadzane przez drogi bydło.
Pomysł wyłączenia oświetlenia zgłosił sołtys wsi Bratnia Góra Tadeusz Staśkiewicz.
- Ile płacimy za światła uliczne? Pytam, bo prąd drożeje. Po co na wsiach palą się lampy? Można bez tego żyć, a pieniądze zostawić na remont dróg. Tak jest np. w Zuśnie i Dębszczyźnie. To nie są miasta, że bez przerwy chodzą tam ludzie. Drogą na wsi przejść można i bez światła.
Radny Grzegorz Smokowski zwrócił sołtysowi uwagę, że chodzi nie tylko o pieszych.
- Nie chodzi nawet o bezpieczeństwo ludzkie. Bardzo często rano i wieczorem przez miejscowości przepędzanie jest bydło. Sam spotkałem się z taką sytuacją. Było ciemno i padał deszcz, zwierząt nie było widać, a gospodarz był bez kamizelki odblaskowej. Generalnie tam, gdzie się przepędza się krowy do dojenia, to ja bym oświetlenia nie ruszał.
Wójt Tomasz Rogowski zapowiedział, że rozważy sugestię sołtysa. Każdy z przypadków będzie jednak analizowany indywidualnie.
Alarmują, że wysłane przez urząd dokumenty nie docierają do nich lub trafiają pod inny adres.