Radio Białystok | Wiadomości Studio Suwałki | Czy burmistrz Sejn przekroczył swoje uprawnienia oraz poświadczył nieprawdę w urzędowych dokumentach?
autor: Marcin Kapuściński
Śledztwo w tej sprawie prowadzi Prokuratura Rejonowa w Ełku.
Postępowanie wszczęto po zgłoszeniu, jakie złożył przewodniczący miejskiej komisji rewizyjnej Marian Auron. W czasie jej obrad radni sprawdzali umowy zawierane przez burmistrza. Dwie z nich wzbudziły ich wątpliwości.
- W pierwszej chodzi o kontenery. Faktura za nie została dostarczona do urzędu, ale tych obiektów w Sejnach jeszcze nie było. W ekspresowym tempie ratusz przekazał dostawcy około 150 tys. zł. Fakturę opłacono i wykonawca odliczył sobie VAT. W prawie taka sytuacja jest opisana jako „puste faktury”. Druga dotyczyła zatrudnienia studenta na potrzeby wykonywania pracy, która nie została jednak dokumentowana. Jak przeliczyliśmy, to dostawał on ponad 100 proc. więcej niż przewidywała stawka.
Burmistrz Arkadiusz Nowalski nie ma sobie jednak nic do zarzucenia.
- Wszystko było robione zgodnie z prawem. Nie doszło do żadnego poświadczenia nieprawdy i nieprawdą jest, że spreparowano puste faktury. Kontenery już stoją i chyba każde dziecko w mieście może sprawdzić, czy miasto je kupiło. Główna teza radnych była taka, iż wystawiono lewe dokumenty. Gdyby przeprowadzili właściwie kontrolę, uznaliby to za bzdurę.
Prokurator Łukasz Paradowski poinformował, że śledztwo jest we wstępnej fazie. Pierwsze wyniki postępowania będą znane pod koniec marca.
Obiekty, do których trafić mieli mieszkańcy przeznaczonych do rozbiórki budynków komunalnych, od kilku miesięcy stoją puste.
Mimo to burmistrz zapowiada, iż wkrótce pojawią się w nich pierwsi lokatorzy.