Radio Białystok | Wiadomości Studio Suwałki | Jutro zespół Ślepska Malowu zagra we własnej hali rewanżowe spotkanie z Aluronem Zawiercie
Za wyjątkiem Jakuba Ziobrowskiego trener Andrzej Kowal będzie miał do dyspozycji wszystkich zawodników.
- Zaraz po świętach wróciliśmy do pracy. Potrzebowaliśmy troszeczkę więcej czasu, aby spokojnie potrenować i przygotować się jak najlepiej do spotkania z Zawierciem. Obecnie prawie wszyscy trenują, więc nie mamy większych problemów zdrowotnych. Choć oczywiście mikrourazy są na porządku dziennym w każdym zespole. Ale zawodnicy są gotowi do gry. Mam nadzieję, że jesteśmy na tyle przygotowani, aby walczyć o zwycięstwo.
Drużyna Zawiercia odniosła w tym sezonie 10 zwycięstw. Doznała jedynie trzech porażek.
- To zespół bardzo ofensywny. Trójka Conte, Kovacevic i Konarski bierze dużą odpowiedzialność za wynik. Siła ofensywy to nie tylko atak, ale także zagrywka, którą dużo zyskują. Patrząc z perspektywy statystyk grają dość nierówno na przyjęciu, więc też będziemy szukać swojej szansy w naszym serwisie. To jest zespół bardzo trudny, dobrze grający, ale do pokonania.
Przypomnijmy, że w pierwszym w tym sezonie meczu tych drużyn Aluron wygrał 3:1. A początek spotkania w suwalskiej hali o godzinie 17:30.
- Dostałem zielone światło do podjęcia pewnych działań kadrowych, ale wygrywając z Treflem zespół się obronił - mówi Wojciech Winnik.
Wczoraj wygrali na wyjeździe ważny mecz z Treflem Gdańsk.