Radio Białystok | Wiadomości Studio Suwałki | Od proboszcza suwalskiej parafii zależy, czy przy ulicy Pileckiego powstanie miejskie boisko piłkarskie
autor: Marcin Kapuściński
Inwestycja, którą zaplanowano w ramach budżetu obywatelskiego leży na gruntach należących do zakonu salezjanów.
Prezydent Suwałk Czesław Renkiewicz wyjaśnia, że trwają właśnie rozmowy na ten temat.
- Zgodnie ze wstępną deklaracją proboszcza nastąpi przekazanie gruntu pod budowę tego boiska. My nie możemy inwestować na terenach niemiejskich i grunt musi być nam przekazany. Nawet nie kupiony, ale ofiarowany w darowiźnie.
Obywatelski projekt zakłada, że stadion piłkarski ze sztuczną trawą wraz z zapleczem i oświetleniem powstanie na pustym placu w sąsiedztwie kościoła pw. Matki Bożej Miłosierdzia.
- Musimy ustalić teraz konkretną koncepcję tego terenu, a następnie zawrzeć porozumienie z proboszczem. Miejscowy plan jest przygotowywany i pewnie będzie do uchwalenia w marcu. Wtedy będzie można dokonać podziału działek, podpiszemy akt notarialny i nastąpi darowizna na rzecz miasta.
Szacowany koszt budowy boiska to 900 tys. zł.
Po wielu miesiącach starań firmie budowlanej udało się zdobyć niezbędną zgodę straży pożarnej.
W zakończonym w poniedziałek (18.10) głosowaniu wzięło udział 2 tysiące mieszkańców.
Natomiast napis 3D z nazwą miasta otrzyma ostatnią szansę. Tak wygląda sytuacja z dwoma najbardziej pechowymi projektami z Suwalskiego Budżetu Obywatelskiego.